Zdarzyło mi się to kiedyś, na studiach pracowałem w wypożyczalni wideo. Zaplecze to było 9 regałów kaset, któregoś dnia jeden puścił, wszystkie poszły jak domino. Weekend z głowy ale tam przynajmniej nie było mojej winy, grawitacja i upływ czasu same wystartowały zabawę.
Odpowiedz