To nie moja wypowiedź, ale cytuję, bo warto plusować. - "To nie jest pchanie się na początek tylko jazda na zamek. Na jakiego wała blokować i robić taki sam korek z tyłu. Nic to nie da oprócz jeszcze większego zakorkowania. Stop BARANOM DROGOWYM."
Odpowiedz
anonim236(*.*.213.236) 2014-09-12 08:53:45+6
W chlewie były dwa prosiaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po Rzeźni? - Jasne. Coś tam musi być. Mnie się wydaje, że odprowadzenie świni do Rzeźni to początek jej nowego życia. Nasze życie w chlewie jest po to, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Nikt nigdy nie widział żeby świnia odprowadzona do Rzeźni pojawiła się kiedykolwiek ponownie. To proste, w Rzeźni życie świni się kończy. Pogódź się z tym. - Nieprawda. W Rzeźni życie dopiero się zaczyna! Rzeźnia to miejsce gdzie koryta są zawsze pełne. W Rzeźni jest czysto, nie tak jak w chlewie, gdzie robimy pod siebie. W Rzeźni świnie nie muszą tłoczyć się tak jak tu, w chlewie, bo w Rzeźni jest mnóstwo miejsca dla każdej świni. Po prostu, życie po Rzeźni to spełnienie wszystkich świńskich pragnień. - Ale skąd ty to wszystko wiesz? Mówisz to z takim przekonaniem, jakbyś sam kiedyś widział Rzeźnię na własne oczy! A przecież *żadnej* świni nie udało się stamtąd wrócić. - Wiem, bo usłyszałem to od Czarnego Wieprza. - A kto to taki? - Czarny Wieprz jest najmądrzejszą świnią w całym naszym chlewie. Pięknie mówi i zna odpowiedzi na wszystkie pytania. - Czy to czasem nie jest ten wieprz, który nigdy nie był z żadną maciorą? Ten co ciągle wtrąca się kiedy widzi młodego wieprza i młodą świnkę przebywających razem, mówiąc im że wolno to robić jedynie w celu hodowli prosiąt? - Tak, to on. Przyznaję, on jest trochę inny... Ale to nieistotne, bo Czarny Wieprz cieszy się naprawdę wielkim szacunkiem wśród większości świń. Wiele z nich, w dowód szacunku, regularnie oddaje mu część zawartości swojego koryta. - Niesamowite. - Czemu się tak dziwisz? Świnia o takiej pozycji w chlewie nie może tak po prostu żyć jak zwykła świnia. Czy to takie złe oddać mu niewielką część swojej dziennej paszy? Nie samym korytem świnia żyje. - Założę się że to też słowa Czarnego Wieprza... Ale cóż, jak uważasz. Mam inne pytanie. Skąd Czarny Wieprz wie to wszystko o Rzeźni? Przecież on również nigdy tam nie był? - Usłyszał to od innego Czarnego Wieprza, starszego niż nasz. - A ten starszy Czarny Wieprz, to skąd wiedział? - Niestety, nie możemy go spytać bo on już dawno odszedł do Rzeźni. Ale, o ile pamiętam, Czarni Wieprze od wieków przekazują sobie z pokolenia na pokolenie wiedzę o Rzeźni, z przykazaniem aby nauczały ją w całym chlewie. - Rozumiem, ich też nie możemy zapytać. Czy zatem, poza opowieściami, są jakieś dowody na istnienie tego życia po Rzeźni? - Oczywiście. To że ty, ja, i cały chlew istniejemy. To musi mieć jakiś sens. Pomyśl sam, czym by było nasze życie, gdyby jego celem nie było przygotowanie się do życia po Rzeźni? - Chyba żartujesz. To nie jest żaden dowód. Z tego że istnieje chlew wcale nie wynika to że istnieje *jakiekolwiek* życie po Rzeźni, ani tym bardziej to że wygląda ono akurat tak jak to opisuje Czarny Wieprz. Może Rzeźnia to coś zupełnie innego? Nie rozumiem, jak można wierzyć w takie rzeczy, nie mając do tego żadnych podstaw? - Ty nic nie rozumiesz. Dowody nie są nam potrzebne. Czarny Wieprz mówi "Dobra Świnia wierzy na słowo. Świnia wątpiąca to Zła Świnia". Wiesz co, im dłużej z tobą rozmawiam, tym bardziej widzę że Czarny Wieprz ma rację. Jesteś Złą Świnią. Tylko ci w głowie koryto i maciory. Ale poczekaj, jeszcze się przekonasz. Życie w chlewie trwa krótko. Zobaczymy jak ciebie będą odprowadzać do Rzeźni. Jeszcze sobie przypomnisz o Czarnym Wieprzu!
Odpowiedz
anonim1(*.*.192.1)2014-09-12 10:27:32+1
@anonim236: Więc nadal czekajcie "Dobre świnki" na to co będzie po Rzeźni? ;)
Odpowiedz
anonim85(*.*.12.85)2014-09-12 09:09:580
@anonim236: .... kazdemu dam + o ile ktos to przeczyta.
Odpowiedz
@anonim144: To nie jest pchanie się na początek tylko jazda na zamek. Na jakiego wała blokować i robić taki sam korek z tyłu. Nic to nie da oprócz jeszcze większego zakorkowania. Stop BARANOM DROGOWYM.
Odpowiedz
anonim144(*.*.211.144)2014-09-12 10:42:33+5
@anonim79: dokładnie: Polska kultura - pchac się na sam początek i mieć w d_u_p_i_e tych co czekaja w kolejce. Takie typowe
Odpowiedz
anonim57(*.*.24.57) wysłano z m.cda.pl 2014-09-11 21:36:15+3
Taka kamerka to całkiem niezła sprawa jest :-)
Odpowiedz
anonim153(*.*.238.153) 2014-11-08 12:55:22+2
do wczoraj myślałem że robię prawidłowo, ale poczytałem o co chodzi z tym zamkiem i zmieniam zdanie. To wiekszosc łamie prawo nie kierowca ktory jedzie sobie innym pasem. Zwracam szacunek i przepraszam tych co nie wpuszczałem na swoj pas.. A tak poza tematem, nie przypominam sobie żebym kiedys tego sie uczył na prawku a jezdze juz 7 lat..
Odpowiedz
Bylam w Anglii, Szwajcarii, pracowalam na myjce w kuchni, potem w magazynie i tak podrozujac zostalam w Paryzu i choc nie prowadze, bo jestem kobieta i zlamalabym sobie paznokcie i poszarpala sobie i innym nerwy, ciesze sie, ze kazdego dnia gdy wstaje widze obok siebie prawdziwego kochanka a wygladajac przez okno wieze Eiffel. Moi kochani rodzice sa w Polsce i chcialabym zeby byli tutaj ze mna, zeby poznali troche swiata, szczegolnie moja matka, choc nie za bardzo chca, bo sa zbyt starzy jak to mowia na podroze i zmiane miejsca. Zaluje tego bardzo, ze nie moglam pomoc im wczesniej i wziasc ich pod skrzydla, tak jak oni to robili cale zycie dla mnie.
Odpowiedz
@anonim251: A znasz takie pojęcie jak jazda na suwak???
Odpowiedz
anonim146(*.*.197.146)2014-09-11 21:48:46+9
@anonim251: A gdzie tu cwaniactwo? Wybierasz szybszy pas, a jak się kończy to na suwak. Ten korek byłby dwa razy krótszy, gdyby każdy użył mózgu i jechał na suwak. No chyba, że ktoś woli sobie postać, bo "tak trzeba".
Odpowiedz