Prace ziemne, przyłącza, palowanie, fundamenty pośrednie, piwnice i żelbet do poziomu 0,00 m - tego nam nie pokazali ale za to pokazali żaluzje i zaścielone łóżko ;)) ok. 3 miesięcy pracy na magazynie też nie pokazali ;). To i tak bomba w stosunku do nas gdzie nadal czekamy dwa miechy na pozwolenie na budowę ;)
Odpowiedz
anonim35(*.*.155.35) 2015-08-20 10:58:15+4
Śmiejecie się, ale to jest przyszłość, Liczy się szybko i tanio
Odpowiedz
anonim75(*.*.232.75) 2015-08-21 00:07:47+2
przy skladaniu budynku nie ucierpial zaden chinczyk. george w bush potrafi rozmontowac taki budynek w niecale 10 sekund.
Odpowiedz
anonim17(*.*.221.17) 2015-08-20 10:04:26+2
jak tam jeszcze są ruchome schody to ja pierdo...ę
Odpowiedz
anonim211(*.*.129.211) wysłano z m.cda.pl 2015-08-20 10:02:12+2
Fest mi wyczyn w Polsce też by powstal w dwa lata
Odpowiedz
złożyć budynek z prefabrykatów jak na filmiku jest możliwe w tym czasie. Natomiast fundamenty powinny być solidne a to zajmuje ok miesiąca z pielęgnacją a to też tyczy się budowy więc śmiało mówię że to nie możliwe w 2 tygodnie :)
Odpowiedz
anonim160(*.*.34.160)2015-08-21 19:49:14+1
@anonim128: Trzeba jeszcze dodać wykonanie samych prefabrykatów, co daje następny rok.
Odpowiedz
anonim107(*.*.70.107) 2015-08-20 18:26:00+1
Ciekawe jak teraz ten dźwig ze środka wyciągną.
Odpowiedz
anonim11(*.*.254.11)2015-08-20 20:30:260
@anonim107: To nie dźwig a żuraw. Później bili rekord z rozbiórką "drapacza"
Odpowiedz
anonim227(*.*.60.227) 2015-08-20 13:34:12+1
BUDOWY? nie to składanie gotowych elementów widać że dowożą na tirach gotowe fundamenty z kafelkami i innymi elementami wraz z potrzebnym materiałem na górze to tak jakby porównać stolarza strugającego mebel do tych kupnych mebli w kartonach
Odpowiedz
anonim192(*.*.238.192)2015-08-20 16:45:07+2
@anonim227: Tak jest, do piętnastu dni składania wieżowca trzeba doliczyć pół roku tworzenia elementów
Odpowiedz
anonim139(*.*.215.139) wysłano z m.cda.pl 2018-09-14 22:23:510
@anonim78: Nie w PL tylko tak naprawdę w PRL BIS. Zmieniono nazwę i tyle. Urzędników i głupich przepisów zamiast mniej to 10 razy tyle co za PRL.
Odpowiedz