Z grą na instrumencie jest trochę jak z wyborem swojego bohatera w grze. Jeden jest szybszy, drugi umie czarować, a jeszcze inny ma niewiarygodną siłę. I każdy ma swoją ścieżkę indywidualnego rozwoju.
Tak samo jest z wyborem instrumentu. Każdy z nich ma swoje zalety i wady, jednak ja chcę skupić się na zaletach, a konkretnie na jednej z nich - praktycznie nieporuszanej i niedocenionej, a potężnej i mogącej dać Tobie, jako perkusiście, więcej czasu na granie, przewagę pod kątem umiejętności i przede wszystkim - możliwość ciągłego rozwoju.
Tą ukrytą super zaletą jest możliwość ćwiczenia poza zestawem i grania bez instrumentu. Tak, dokładnie to mam na myśli - to jest naprawdę niesamowita sprawa!
Spójrz na każdy inny instrument - musisz mieć go w rękach, żeby ćwiczyć. Ale rytmów perkusyjnych możesz uczyć się będąc gdziekolwiek, a przez to czas, jaki masz na ćwiczenie zwiększa się, nieraz wielokrotnie. To jest prawdziwa potęga perkusji!
Co ćwiczyć? W zasadzie możesz ćwiczyć wszystko, co tylko przychodzi Ci do głowy, ale najlepsze są powtarzalne kombinacje, które pozwalają na zapętlenie ćwiczonego fragmentu (nieraz całkiem trudne na początku), wyćwiczenie go i pójście naprzód.
Przeniesienie ćwiczonego materiału poza zestaw to już formalność. Oczywiście - są różnice w ułożeniu rąk, czy nóg, i potrzeba pewnej adaptacji dla mózgu, ale trwa to zazwyczaj krótko.
Jednak dla mózgu dużo ważniejsze jest opanowanie odpowiedniej kombinacji ruchów, a nie konkretny ruch mięśni.
Po obejrzeniu tego vloga postaraj się świadomie podejść do tego rodzaju ćwiczeń i stworzyć dla nich miejsce w Twoim życiu. To naprawdę łatwe, zaufaj mi.
Jeśli szukasz konkretnych ćwiczeń to zapoznaj się z lekcją Bennyego Greba The Language of Drumming, z moimi lekcjami na podwójną stopę (Double Bass Drumming oraz Metal Chops), czy kombinacjami prezentowanymi przez Thomasa Langa w Creative Coordination. Wymyślaj także swoje kombinacje, stosuj własne ćwiczenia - zachęcam Cię do tego.
Dodatkowo zapisz sobie nuty w telefonie, żebyś miał dostęp do przerabianych ćwiczeń i po przerobieniu ich mógł zacząć kolejne.
Jeśli takie postępowanie wejdzie Ci w krew i stanie się nawykiem, to zobaczysz po pewnym czasie, że robisz naprawdę większy progres! I tego Ci życzę, przyjacielu i przyjaciółko.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
