Po dwóch latach postanowiłem powrócić do miejsca, którego nie było na żadnych mapach. Zaprzeczano, że w ogóle istnieje, jeden z najbardziej chronionych obiektów w komunistycznej Polsce. Radiostacja kontrwywiadu w pełni samowystarczalna, z własnym ogromnym silnikiem okrętowym diesla o mocny 550kW, który dostarczał energię do nadajników. Nadajniki dużej mocy, których zadaniem była zakodowana łączność ze szpiegami na zachodzie oraz zakłócanie radia Wolna Europa. Wróciłem tu ponieważ poprzednio eksploracja nie powidła się w pełni, ze względu na aktywne czujniki ruchu. Tym razem wraz z kolegą @szwendacz8048 zdołaliśmy zejść na dół i w pełni nagrać pomieszczenia dawnej radiostacji.
Miejsca, które eksplorujemy są niebezpieczne dla zdrowia i życia. Nie namawiamy do naśladowania zachowań, jakie zobaczysz w tym filmie. Pamiętaj, że jest to zajęcie niebezpieczne, a ukazany materiał nie jest poradnikiem, został nagrany w celach dokumentalnych.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
