@anonim61: Odnośnie tego Pana co jeździł na tirach i zarabiał na życie całej rodziny poświęcając się i prowadząc życie pełne wyrzeczeń i komentarze kobiet które broniły jego puszczalskiej żony, można tylko powiedzieć, swój swojego późna, taka jest solidarność Qrew .
Odpowiedz
anonim3(*.*.171.3)2024-12-23 08:10:380
@anonim187: ty to musisz być mądry, nie znam ANI JEDNEGO kierowcy ktory by sie czegoś wyrzekał. a jak z którymś mialem okazje kiedyś jechać przez kawałek trasy, to z wyprzedzeniem mówił która gdzie... za jaką cenę.... i ile kilometrów wraz ze szczegółami co w MENU u TEJ PANI... każdy zdradzający ciołek to słabeusz, MĘŻCZYZNA TRWA PRZY ŻONIE I DBA WYŁĄCZNIE O JEDNO OGNISKO ABY OGIEŃ SIE PALIŁ I NIE WYGASŁ, współczuje 90% małżeństwom, kobietki - nie wszyscy są jak te ślimoki... pozdrawiam - byk rozpłodowy na czuwaniu.
Odpowiedz
@anonim188: Polscy mężczyźni nie pójdą walczyć, jeśli u boku i na równi nie będą walczyć kobiety. Nie tylko równouprawnienie, ale i równość, jak to #p0lki mówicie. Blef nie przejdzie. Mężczyźni powiedzą „sprawdzam”. Polscy mężczyźni umieją sprzątać, gotować, prać, prasować, opiekować się dziećmi – bo takie wymagania miały kobiety przez ostatnie dziesięciolecia. Tak mężczyzn kształtowało państwo, społeczeństwo, media. Nie maja już tej „toksycznej męskości”, agresji, pozwalającej poświęcać życie. Nie liczcie na mężczyzn Polki – chciałyście pomoc domową, macie. Empatycznych wrażliwych uczuciowych emocjonalnych – to macie. Silne, niezależne, nie potrzebujecie mężczyzn. W razie wojny – bierzcie karabin do ręki i idźcie na front. Mężczyźni zostaną na tyłach. Będą sprzątać, gotować, opiekować się dziećmi.
Odpowiedz