Poprzedni rozdział miał styl redakcyjny deuteronomisty, niniejszy rozdział z powrotem pokazuje cechy charakterystyczne dla redaktora kapłańskiego, czyli dbałość o szczegóły i symbole: tutaj cały proces wyjścia z Egiptu został rozłożony na czterdzieści dwa etapy i dokładnie umieszczony w czasie.
W tym rozdziale poznajemy nazwy szesnastu miejsc, które nigdzie indziej nie znajdziemy, co świadczy o tym, że ten rozdział jest zapisem różnych tradycji, zgodnie z procesem redakcyjnym Biblii: Biblia nie została zredagowana za jednym zamachem, ale została najpierw ustnie przekazywana z pokolenia na pokolenie, zapisana na luźnych kartkach, ostatecznie zebrana i zredagowana przez redaktora kapłańskiego, który chciał upamiętnić wszystkie tradycje, które miał do dyspozycji.
Ale dlaczego Duch Święty chciał, żeby taka długa lista unikatowych nazw własnych znalazła się w Biblii? Sens dosłowny tej listy nie jest dla nas zbyt pouczający, ale Biblia nie kończy się na znaczeniu dosłownym, powinniśmy jeszcze interesować się znaczeniem alegorycznym. Święty Ambroży na przykład porównywał listę 42 etapów z listą 42 przodków Jezusa Chrystusa wymienionych na początku ewangelii św. Mateusza (Mt 1, 1-17), dając do zrozumienia, że każde pokolenie Izraelitów było etapem potrzebnym i prowadzącym do nadejścia Mesjasza.
Na wędrówkę Ludu Bożego można też patrzeć jak na kolejne etapy wyzwolenia duchowego, prowadzących od porzucenia ziemi grzechu i śmierci (symbolizowanej przez Egipt) do Królestwa Bożego (symbolizowanego przez Ziemię Obiecaną), gdzie Bóg chce doprowadzić Swoje dzieci do wiecznych zaślubin z nim. Ta droga jest procesem rozwijającym się w czasie, jest drogą trudną i męczącą, naszpikowaną trudnościami i pokusami z którymi trzeba prowadzić stanowczą walkę wewnętrzną, wyrzekając się grzechu, szatana i świata, dążąc do doskonałej miłości Boga i bliźniego.
Wracając do tekstu, po starannym wymienieniu etapów drogi przez pustynię dochodzimy wreszcie do wrót Ziemi Obiecanej i redaktor porzuca styl narracyjny, aby wrócić do stylu ustawodawczego. Mojżesz przypomina zasady: nie wolno pozwolić na kompromis ze złem, trzeba terytorium oczyścić z pogańskich zaległości i bezpardonowo obalać dawne miejsca bałwochwalstwa:
Ten ustęp posiada cechy podsumowujące i kończące całą księgę. Przypomniane są błogosławieństwa i przekleństwa, podobnie jak pod koniec Księgi Kapłańskiej (Kpł 26). Najważniejsze przesłanie jest takie, że Ziemia Obiecana jest DZIEDZICTWEM Izraelitów, jest darem od Boga, dzielonym między poszczególnymi szczepami dla zaspokajania potrzeb każdego, bo sprawiedliwie nie znaczy po równo. Wszystkie dobra duchowe otrzymujemy w darze od Boga z zadaniem ich pielęgnowania. Nie jest to zadanie spokojne, każdy chrześcijanin powinien być gotowy do walki duchowej, na wzór pierwszych Izraelitów. Walka duchowa ma być bezkompromisowa, co prowadzi nas do interpretacji moralnej Pisma Świętego, przenosząc na nasze realia przygody Izraelitów. Grunt, żeby w całej tej żmudnej wędrówce nigdy nie stracić z oczu wzniosłego celu, jakim jest podniesienie ku Bogu siebie samego, swego bliźniego i całego świata.
Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Liczb Bemidbar Numeri
0:00 Tekst biblijny
5:35 Komentarz
9:01 Tekst biblijny
10:22 Komentarz
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.