Trwa jesień. Mieszkańcy Stumilowego Lasu przygotowują się do nadejścia zimy. Tygrys bardzo chce z kimś pofikać, jednak przyjaciele nie mają na to czasu, bo są zbyt zajęci, a Tygrys robi im tylko więcej szkód. Przez nieuwagę zrzuca również wielki głaz, który spada prosto na szałas Kłapouchego. Królik postanawia usunąć głaz i wymyśla w tym celu machinę. Wtem do pomocy wkracza Tygrys, który postanawia go "odfiknąć", ale powoduje to jedną wielką demolkę. Królik jest rozzłoszczony tym co się stało, a reszta przyjaciół daje Tygrysowi do zrozumienia, że nie umieją brykać tak jak on i nie są Tygrysami. Zrozpaczony Tygrys czuje się przez to samotny. Decyduje się więc odnaleźć swoją rodzinę i inne Tygrysy.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
