Fajnie było móc znowu zobaczyć pana Asahi. Mądry, wspaniały człowiek. Dał Houtarou do zrozumienia, że czasem trzeba być stanowczym, aby coś osiągnąć. Ale teraz, Rinne jest w niebezpieczeństwie! No i zyska nową formę! I ciekawe, co Atropos tym razem zrobi?
Odpowiedz
No i Supana w końcu się doigrał. Wszyscy wiemy, że swoje przeżył, ale nie oznacza to, że nie mógł pomagać Houtarou i pozostałym, i nie powinien ciągle myśleć o przeszłości, tylko o tym, co jest. Niestety, w sumie prawie wszystko mu było obojętne i nie docenił tego, że wszyscy go wspierali, no i nawet nie podziękował. Rzeczywiście, czasem prawdziwy bohater musi się poświęcić i to wygląda szlachetnie i pięknie, ale tylko na papierze. Wreszcie Houtarou dał Supana'erowi porządną nauczkę za swoją zazdrość, zarozumiałość i przede wszystkim za głupotę! Nie dość, że ten purpurowy próżniak przegrał z naszym dzielnym i błyskotliwym bohaterem, to jeszcze jego pas został zniszczony i stracił źródło przemiany w Kamen Ridera! Moim zdaniem bardzo dobrze, bo przez swoje zachowanie Supana nie ma prawa w ogóle nazywać się Kamen Riderem. A Houtarou być może nie jest najmądrzejszy, ale za to bardzo bystry i przede wszystkim ma potencjał i dlatego jestem bardzo dumna, że z totalnego amatora zmienił się w świetnego przyszłego alchemika i zdobył uznanie przyjaciół, nauczycieli i Chemi!
Odpowiedz