Tekst ten napisałam 12.07.2014
na potrzeby piosenki ciut zmieniłam treść
link do oryginalnego tekstu na Facebooku w mojej grupie TARANTULLA i jej WIERSZE
https://www.facebook.com/eva.lipka.krasuska.771/posts/pfbid0QVudJBE7pkSn1tDERLK1xry6Yb3FVpwTLdFDCaMyeyFSyKdh93AG1nKwLrJNrbMPl
Miłość miłość
kroczyła polnymi drogami
Zatrzymywała się nad kwiatami
Z uwagą się im przyglądała
ale nieśmiała ich zrywać
tylko je podziwiała
tylko je podziwiała
tylko je podziwiała
Dotykała lekko palcami
Powąchała swoim nozdrzami
Obejrzała spokojnym oczkiem
I to właśnie było Boskie
I to właśnie było Boskie
I to właśnie było Boskie
Miłość przeszła się dalej
i spotkała człowieka
rzekła: on jest podobny do mnie
więc ma miłość niech nieczeka
może rozpalimy wspólny ogień
Nie ręką Bożą, ale z człowieka
może rozpalimy wspólny ogień
Nie ręką Bożą, ale z człowieka
Domek sobie pobudowali
Malutki skromniutki
Bo byli tylko we dwoje sami
po prostu byli zakochani
Więc mało potrzebowali
mało potrzebowali
mało potrzebowali
Nie patrzyli na boki
ludzkie zakochane małe smoki
Bo byli w sobie zakochani
Nie zauważali sąsiada wili
Bo byli sobą oczarowani
byli sobą oczarowani
byli sobą oczarowani
Lata mijały
Miłość się rozrosła
Sąsiad postawił stodołę
Bo zboże mu urosło
Sąsiad kupił traktor
jeszcze większy dom postawił
- A my tego nie potrzebujemy?
Przecież już nie jesteśmy sami
już nie jesteśmy sami
już nie jesteśmy sami
Miłość rozejrzała się dookoła
i nawet nie zauważyła,
jak zazdrość zrodziła
Jak się rodzą owoce
naszego sumienia?
Czy to ktoś wie,
co jest sednem
naszego istnienia?
Czy to ktoś wie,
co jest sednem
naszego istnienia?
Miłość miłość
kroczyła polnymi drogami
Zatrzymywała się nad kwiatami
Z uwagą się im przyglądała
ale nieśmiała ich zrywać
tylko je podziwiała
tylko je podziwiała
tylko je podziwiała
Miłośnie Zazdrosna Tarantulla
Ewa Lipka
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.