Właściciel fabryki obuwia odbiera telefon z żądaniem okupu za porwanego syna. Wkrótce okazuje się, że nie chodzi o jego dziecko, lecz szofera.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.