Połykasz wiatr gdy palisz, wyrzucasz smutki w dym.
Wciąż wina jest za mało, by skruszyć nerwy w pył.
A kiedy płaczesz
Gdy widzę w oczach twych ból
Już nie wybaczysz
I wtedy właśnie
Weź go zostaw i nie pytaj, czy mam kogoś, po co wnikać.
Weź go zostaw wypij więcej to zamkniemy się w łazience.
Weź go zostaw przestań walczyć, cała sala z nami tańczy.
Weź go zostaw spójrz na niebo bo przy tobie gwiazdy bledną
Zaciskasz pięści do walki, lecz ściana, ciągły mur.
Wystarczy chyba tej bajki, motyli koniec już.
Ten nagły moment
Gdy widzę w oczach twych błysk
Odgarniasz włosy
I mówisz do mnie
Weź ją zostaw i nie pytaj, czy mam kogoś, po co wnikać.
Weź ją zostaw wypij więcej to zamkniemy się w łazience.
Weź ją zostaw przestań walczyć, cała sala z nami tańczy.
Weź ją zostaw spójrz na niebo bo przy tobie gwiazdy bledną
To tylko chwila
Znów tylko ja i Ty
Już nie wytrzymam
Dlatego właśnie
Weź ją zostaw i nie pytaj, czy mam kogoś, po co wnikać.
Weź go zostaw wypij więcej to zamkniemy się w łazience.
Weź ją zostaw przestań walczyć, cała sala z nami tańczy.
Weź go zostaw spójrz na niebo bo przy tobie gwiazdy bledną
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.