Weteran wojenny podejmuje się roli trenera podupadającej drużyny futbolowej. W ślad za mężczyzną podąża dociekliwa dziennikarka, która pragnie go zdyskredytować.
Film obył się bez nagród, bo chyba pan George nieco przesadził z zadufaniem we własny geniusz. Tu był reżyserem, współscenarzystą, producentem i odtwórcą głównej roli. ...a teraz wyobraźcie sobie fabrykę, gdzie jeden człowiek jest właścicielem, stoi przy taśmie, w nocy jest stróżem tejże fabryki, a w wolnym czasie jeździ po hurtowniach i wciska wyprodukowane przez siebie produkty ;) Osobiście uważam, że jego aktorstwo opiera się w większej części na czarowaniu głupkowatymi minkami płci przeciwnej, co nie oznacza, że kilka razy udało mu się wstrzelić w ciekawe role. Tutejszy film wyszedł mocno nudnawy jak na taką obsadę - warto jednak film obejrzeć, bo tutejsi bohaterowie to dinozaury kina, które przecierały szlaki. Wszystko co będzie po nich to będą tylko mniejsze lub większe gwiazdki, bo nadchodzi era filmów bez aktorów. Już wkrótce będzie generować nowe twarze i niewiarygodne efekty. George odejdzie do lamusa i wtedy z uśmiechem na twarzy wracać będzie się do takich nudnych filmów jak ten ;) Pięć dni temu odszedł kolejny z ostatnich wielkich - DonaldSutherland znany m.in. z Parszywadwunastka '67 i Złotodlazuchwałych '70 Ech, wszystko co dobre przemija... Dzięki za wrzutkę.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
