Ksiądz wypatrzył mnie w konfesjonale - ciemne strony chrześcijaństwa.
Na wstępie chciałam napisać, że każdy kto poczuje się urażony tym odcinkiem, ma do tego prawo i rozmowa z perspektywy osoby wierzącej już była i jeszcze się odbędzie. Każda natomiast osoba, która będzie obrażała, groziła tylko dlatego, że nie zgadza się z treścią i oczywiście subiektywną opinią Artura będzie pociągnięta do odpowiedzialności. Groźby na tym kanale nie będą akceptowane.
Po wielu wiadomościach od Was, że ta rozmowa jest potrzebna, decyduję się ją opublikować i mam nadzieję, że Ci których ta rozmowa dotyka, po prostu nie będą jej słuchać do końca. Dziękuję.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
