Ten film ma tytuł - Żołnierz przyszłości - przestańcie w końcu przekręcać amerykańskie tytuły na polskiemu, bo efekt tego, jest wręcz śmieszny.
Odpowiedz
✅ Co działa logicznie: Motywacja głównego bohatera:
Todd (Kurt Russell) to żołnierz, który został wychowany, by być bezwzględną maszyną do zabijania. Jego osobista historia, w której dostaje szansę na „nowe życie” po porzuceniu przez system, ma sens. Jest to fabuła, która odwołuje się do typowego motywu odkupienia i zmiany.
Zdolności wojowników nowej generacji:
Film przedstawia nowych żołnierzy jako genetycznie zmodyfikowanych, lepszych od ludzi, którzy byli trenowani w tradycyjny sposób. To ma sens w kontekście rozwoju technologii i biotechnologii, a także w ramach klasycznego motywu ewolucji wojny. W tym kontekście technologia może rzeczywiście wprowadzać super-żołnierzy.
Społeczność na wysypisku śmieci:
Ludzie, którzy żyją na odległej planecie, oddzieleni od systemu wojskowego, stanowią interesującą społeczność. Ich reakcje na Todd'a – który jest kimś zupełnie obcym – i jego próby włączenia się w ich życie, są w miarę logiczne i stanowią pewien kontrast do brutalności świata wojskowego.
❌ Co jest nielogiczne (albo mocno przesadzone): Zdolności i zachowanie Todda po porzuceniu:
Todd zostaje porzucony na wysypisku śmieci, poważnie ranny. Mimo to udaje mu się przeżyć, odzyskać siły i nauczyć się nowych umiejętności, takich jak rozumienie emocji czy pomoc innym. Choć jego wytrzymałość jest przedstawiona w kontekście „super-żołnierza”, jego szybka adaptacja do nowego życia może wydawać się naciągana, biorąc pod uwagę, że przez całe życie był wychowywany do bycia maszyną, a nie do emocjonalnych interakcji.
Obrona wysypiska przez Todda:
Cała akcja, w której Todd walczy z nowoczesnymi żołnierzami w obronie rozbitków na planecie, jest dramatyczna i emocjonująca, ale trudno uwierzyć, że żołnierz porzucony na bezludnej planecie mógłby tak sprawnie przejąć inicjatywę i zorganizować obronę przed technicznie zaawansowaną armią.
Nowi żołnierze – niemal bezbłędne maszyny:
Choć idea genetycznie zmodyfikowanych żołnierzy jest przekonywująca, w filmie nie ma zbyt wielu wyjaśnień, jak te wojownicy działają. Zwykle takie postacie w filmach sci-fi są pokazane jako maszyny o określonym programie, ale tu mamy raczej wyidealizowany obraz „niezwyciężonych wojowników”, co sprawia, że niektóre ich akcje wydają się być nieco przesadzone.
Motyw zmiany Todda:
Chociaż motyw zmiany Todda z bezwzględnej maszyny wojennej na człowieka, który potrafi odczuwać emocje, jest bardzo interesujący, to przemiana jest dość nagła i nie do końca wytłumaczona. Choć Todd wykazuje pewne ludzkie cechy, wydaje się, że cała zmiana jest trochę zbyt szybka, by była wiarygodna w kontekście całego jego życia.
Odpowiedz