Nie chcę być ch*jem... ale będę. Dziękuje bardzo za tłumaczenie, ale trzymajmy się tego co trzymają się wszystkie kina itd. Czyli zwykłych podstawowych, białych napisów. Ja wiem, że myślałeś, że będzie fajnie jak je walniesz kolorowo i nieco odpowiadająco do postaci, ale wiesz co? Każdy właśnie "reżyser" itd, zawsze właśnie chcę coś od siebie dodać, myśląc, że jest to coś fajnego i unikalnego. Albo jak rodzice dziecka, którzy uważają, że jest najpiękniejsze i najmądrzejsze, a tak naprawdę wygląda jak wcielenie czyraka i jest ohydne, a ty tak naprawdę chcesz je**nego bachora wrzucić do blendera i żałować, że nie ma super wolnych obrotów, aby cierpiał jak najdłużej, a Ty mógł się napawać jego i tego rodziców cierpieniem. W skrócie - trzymaj się białych podstawowych napisów, nie próbuj być wyjątkowy czy jakiś "oryginalny". Pozdro!
Odpowiedz