Kierowca Renault Laguny był tak pijany, że jechał pod prąd i otarł się o stojące BMW. Uczestnicy kolizji umówili się, że zjadą na pobliską stację benzynową. Będąc już na ul. Lwowskiej, kierowca Renault doprowadził do kolejnej kolizji, tym razem z Audi A3 świadka poprzedniego zdarzenia.
Pijany kierowca po kolizji chciał uciekać. Dalszą jazdę udaremnili pozostali kierowcy. 36-latek został przekazany w ręce wezwanych na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy.
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.