Film szczęśliwie kończy się dla Wszystkich ... oprócz baru ...
Właściciel spalonej księgarni dostał walizkę bawełniano-papierowych zielonych o umówionej wartości dolarków, a pozytywny bohater autobusem odpływa w siną dal w
poszukiwaniu sensu życia, a może Miłości, był blisko.
Czyżby Psycho Irlandczyk przeżył? hmm ... nie ma sensu się
zastanawiać, bo to tylko następny rozrywkowy film,
który można zaliczyć, gdzie złe ludziska poszły do Zegarmistrza Światła Purpurowego (filmowa Sprawiedliwość) kiedyś, dawno temu był to kolor zastrzeżony ... Wszystko Płynie, kolory też
... Hey ;)
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.