Nagrodzona Oscarem za scenariusz czarna komedia Arthura Hillera to satyryczny obraz współczesnej cywilizacji. Ordynator Bock (George C. Scott) przeżywa poważny kryzys nerwowy. Nie bez powodu. Opuściła go żona, dzieci zawiodły, a i sprawność zawodowa pozostawia wiele do życzenia. W dodatku w szpitalu zdarzają się dziwne wypadki. Giną dwaj lekarze, mnożą się pomyłki na sali operacyjnej, wskutek nieporozumień pacjent wpada w stan śpiączki. Lekarstwem na to wszystko okaże się... kobieta.
Mocna rzecz. Niestety niewiele się zmieniło zarówno w naszym kraju (przynajmniej do momentu, w którym musiałem uciec przed mafią rządową i złodziejami z parlamentu) jak i w kraju, w którym teraz żyję. W UK według oficjalnych statystyk jest ponad 30% pacjentów rocznie źle zdiagnozowanych i poddawanych niewłaściwym kuracjom - coś takiego jak na tym filmie).
Odpowiedz
@TomUsh: Dodam tylko największą afere w kraju z Łodzi kiedy to medycy usmiercili wiecej jak tysiac osob ( dokladna liczba nigdy nie zostala podana ) a nazwali to "łówcami skór ". Oczywiscie jak w podobnych przypadkach wymiar sprawiedliwosci się nie popisał - winni nie zostali ukarani .Natomiast lata pandemi to dopiero afera usmiercania dla kasy . Strach dzwonic po lekarza
Odpowiedz
Doskonała groteska. Oglądałem ze 20 lat temu i do dziś pamiętam tekst ordynatora do oddziałowej: Gdzie pani szkoliła swoje pielęgniarki - w Dachau?
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
