Niektórzy piszą "gokard" - to oczywisty błąd. Pisze się gokart, a tak naprawdę powinno być go-kart. Dyscyplina, którą wymyślili angielscy piloci budując niskie "samochodziki", złożone z małych kółek od wózków, które dostarczały części zamienne do Spitfire'ów. Piloci w wolnych od lotów chwilach ścigali się tymi samochodzikami/wózkami z silnikami między sobą po lotnisku między samolotami... Mówili wtedy "go kart", czyli "tocz się wózku". I tak powstała nowa dyscyplina sportu, jaką jest Karting. Przedsmak i początek każdego kierowcy i każdej Formuły. Miałem tą przyjemność i jeździłem na gokartach, również z Robertem. Jestem starszy od Roberta. W tych czasach, gdy On jeździł w Młodzikach, ja startowałem w kategorii Popularnej. Po latach, kiedy odświeżałem wspomnienia w broszurce wyczytałem, że wraz ze mną (lecz w innej kategorii) jeździł Robert Kubica! Natenczas nieznany, aczkolwiek wygrywający kolejne zawody. Piękne czasy, jest co wspominać... :)
Odpowiedz