...przygnębiający ...mroczny ...do bólu prawdziwy. Czasami rozciągnięty i nudny, jednak znakomita obsada i świetna gra niemal wszystkich aktorów tłumi niedociągnięcia. Film zdobył sporo nagród i nominacji choć scenariusz został podobno napisany w pół godziny. Mnie najbardziej urzekł wątek z Aborygenami - odrobina prawdy kim byli dla brytyjskich kolonizatorów. Czy wiecie, że w latach 30 XX wieku pozostała przy życiu ledwo dziesiąta część tego ludu od czasu przybycia pierwszych europejskich osadników za sprawą nie traktowania ich przez białych za ludzi. Dopiero od UWAGA! ...1965 roku otrzymali pełnię praw obywatelskich, a w 2008 ówczesny premier przeprosił ich za dyskryminację i prześladowania. Dzisiaj żyją zepchnięci na najgorsze tereny Australii z największym procentowo bezrobociem i alkoholizmem - coś jak Indianie w Ameryce. Aborygeni to fascynujący lud, który od zarania swoich dziejów żył w prawdziwej demokracji, której biali mogliby się od nich uczyć. 500 plemion żyło setki lat niemal w harmonii pomiędzy sobą i z naturą. A niestety współczesne stosunki międzyludzkie w tzw. cywilizowanym świecie bliżej mają do feudalizmu aniżeli do konstytucyjnych pseudo równości obywateli. Biały człowiek doi kontynent australijski degradując środowisko w poszukiwaniu złota i opali, a potem dziwi się suszom, powodziom i pożarom. ... Film gorąco polecam. Dzięki za wrzutkę.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
