W tym filmie jest wszystko: genialne dialogi, świetne sceny batalistyczne (jak na tamte lata to fiu fiu) i ten pojedynek na końcu które łamie serce....Oglądając filmy wyreżyserowane przez Mela Gibsona czuje tego ducha Spartakusa, np w Braveheartcie lub Apocalypto. Jakby nie było, może momentami sie troszke dłużył ale na 1,25 sama przyjemność z oglądania. Pozdrawiam
Odpowiedz