Austriacki fotograf, Alfred Seiland, szuka w Europie obiektów do projektu Imperium Romanum. Ciekawi go konfrontacja śladów antyku i współczesności. Kultura antycznego Rzymu kształtuje do dziś wspólną tożsamość Europy.
Dunaj między Pasawą a Budapesztem stanowił wodną, północną granicę Imperium Romanum. Podróż Alfreda Seilanda wzdłuż Dunaju rozpoczyna się w Schlögen, w Górnej Austrii. Od połowy II w. n.e. stał tam rzymski fort z portem i osadą. Od tego roku można podziwiać całkiem nowe wykopaliska. Obok ośrodka wypoczynkowego z portem jachtowym, hotelem, campingiem, basenem, znajdują się fundamenty rzymskiej łaźni z 150 roku n.e.
Co ciekawe, fotograf używa analogowego aparatu wielkoformatowego i klisz fotograficznych. Odrzuca cyfrowy efekt obcości, jest więc bardziej uzależniony od światła i sytuacji na planie.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
