Jest rok 2050. Natura, latami bezlitośnie wykorzystywana przez ludzi, oddaje cios. Słońce praży naszą planetę coraz bardziej bezlitosnymi promieniami. Narody całego świata, wysuszone i głodujące, wpadają w panikę pod bezlitosnym żarem. Większość naukowców przewiduje, że megabłysk wkrótce zniszczy Ziemię. Do wyprawy na Słońce szykuje się grupa specjalna - zadanie jest niezwykle trudne. Z przeciwnikami na zewnątrz i prawdopodobnym sabotażystą na pokładzie... prawie niemożliwe...
@anonim233: To oczywiste, że Hollywood w służbie rewolucji i współczesnych ideologii radykalnej "lewicy" (o ile to można nazywać lewicą, bo z oryginalnymi wartościami lewicy to już od dawna nie ma nic wspólnego).
Odpowiedz
anonim233(*.*.80.233)2024-12-23 13:22:43+1
@anonim155: propaganda globalnego ocieplenia to raz, dwa: 'ludzie nie bójcie się, ludzkość będzie nawet gwiazdami zarządzać", a trzy: "przeciwnicy zarządzania 'pogodą', to sabotażyści działający dla zguby ludzkości..". Hollyshi.. przepraszam hollywood w służbie propagandy i rewolucji..
Odpowiedz
Ciekawe jak to działa, że dopiero po czterech latach od premiery film otrzymuje nominację do nagrody za najlepsze efekty specjalne (Saturn) ? Fabuła ma potencjał, a cześć obsady sugeruje, że nie miało to być kino klasy B. Kto nawalił skoro na większości stron internetowych poświęconych filmom "Solar Crisis" ma niskie noty ? Moim zdaniem filmowcy (reżyser, scenarzysta, producent). Temat podobny do "Sunshine" (2007), choć bardzo wiele różni od siebie obydwie produkcje. Dzięki za upload !
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
