Autor filmiku wiedział o pożarze, miał zamiar przeczekać pożar w domu ale wyszedł żeby szybko zgarnąć kota i zamknąć się w środku razem z nim. Niestety gdy wyszedł na zewnątrz, wiatr zatrzasnął drzwi i nagrywający nie miał możliwości dostania się do środka. Na ucieczkę było za późno ponieważ ogień zamknął mu drogę ucieczki, więc ten nie mając innego wyboru wykorzystał ścianę domu jako swego rodzaju tarczę. Auro filmiku jak i jego kot przeżyli.
Odpowiedz
Nie mieli nawet syreny, że by ostrzec ludzi. W Polsce w każdej remizie strażackiej jest.
Odpowiedz
anonim161(*.*.117.161)2018-08-02 01:03:35+6
@anonim171: I co? Jak słyszysz syrenę strażacką to się ewakuujesz? Czy po prostu wiesz, że to sygnał dla strażaków bo coś tam gdzieś się dzieje?
Powtarzasz zasłyszane w telewizji teksty wypowiadane przez rodziny ofiar. Oczywiście każdy mądry po szkodzie. A prawda jest taka, że w takich sytuacjach nie ma dobrych rozwiązań.
Można się zastanawiać, czy nie lepsze było by ogłoszenie puszczane w sieci, telewizji, radiu i rozsyłane przez telefony komórkowe. Ale czy to by nie wywołało paniki i nie spowodowało większych strat w ludziach? Kto wie...
I właśnie dlatego powinny być tworzone zawczasu plany ewentualnościowe na wszystkie nawet najbardziej niemożliwe scenariusze.
Odpowiedz
anonim138(*.*.253.138) 2018-08-01 15:31:52+1
ogień nie pojawił się "od tak" musieli widzieć wcześniej i nie zareagowali bo liczyli że im się upiecze...
Odpowiedz