Na wstępie pragnę zaznaczyć, iż komentarz stojącej niedaleko mnie kobiety, odnośnie karmienia młodych własną krwią przez pelikany jest wielokrotnie powielanym MITEM. Tak jak strusie w rzeczywistości noe były by w stanie zakopać swej głowy w piasku, tak karmiące pisklęta pelikany nie posuwają się do samookaleczwnia w celu wykarmienia potomstwa. To błędne przekonanie najprawdopodobniej powstało podczas obserwacji czyszczących swoje pióra, gniazdujących pelikanów, przy pomocy dzioba, który- jak na nagraniu widać - posiada charakterystyczną krwisto czerwoną końcówkę, co z daleka mogło wyglądać, jakby ptak się zranił. Gatunek ten musi notorycznie czyścić pióra, ze względu na wysoką podatność na pasożyty, więc czochrający piórka na piersi pelikan jest zupepnie normalnym widokiem i nie ma nic wspólnego z samookaleczaniem :-) Pisklęta tych ptaków karmione są zwróconymi przez rodziców zwierzętami (rybami, niewielkimi ptakami), wcześniej przez nich połkniętymi i częściowo strawionymi. Nie żywią się jednak krwią innych pelikanów, nawet gdy w danym okresie pokarmu jest niewiele :-)
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.