A po co z tego wyłazić? Nie można z tym chodzić? Krzesełko zawsze przy sobie, nie trzeba szukać fotela. Oprócz tego na stałe masz na brzuchu podstawkę pod laptopa. Same plusy.
Odpowiedz
Legenda głosi, że koleś dalej się męczy z tym krzesełkiem ;) A tak na serio powtórzę to, co napisałem na sforze, gdzie po raz pierwszy zobaczyłem ten filmik - gdyby ten człowiek i reszta byli inteligentni, to po nieudanej próbie uwolnienia się przodem oraz tyłem położył się na bok - z pewnością byłoby o wiele łatwiej niż przy pomocy kolegi przytrzymującego w górze za ramiona "ofiarę" swojej głupoty :>
Odpowiedz