Naruszenie miru karmnikowego

@anonim39: moim zdaniem stwórca/y świata dobrze ma narąbane we łbie/łbach, że takie coś wymyślił, że jeden drugiego skubie na żywca, albo lwy bawoła na żywca zjadają wyrywając mu jelita. Normalne to nie jest, ale jak stwórca/y pozwala by np. noworodek umierał a pijaczki i oprawcy żyją do długiej starości, to pokazuje jego/ich chore pomysły, nic więcej. Mnie stwórca/y katują ciągle chorymi snami, w kółko te same. Odpowiedz

@anonim39: Nie miał broni .... został pożarty żywcem w własnym mieszkanku... Was też to czeka ! Odpowiedz

@anonim82: twoją starą Odpowiedz

@anonim64: I dają się skonsumować...? Odpowiedz

@anonim237: W tym przypadku nie chodzi o siłę. To wynika z zaskoczenia i braku drogi ucieczki.
W powietrzu, nawet w sytuacji 1:1, jeżeli sokół z lotu nurkowego nie będzie szybszy od reakcji gołębia (a refleks i umiejętność uniku ma zdumiewający) to go już później nie dopadnie. Prędkość maksymalną oba ptaki mają bardzo wyrównaną, z tym że gołąb jest maratończykiem i sokół w niedługim czasie przy nim wysiada. Kluczem jest spryt i kondycja. Nie zawsze trzeba być silniejszym, albo być w grupie, aby wygrać starcie. Odpowiedz

@anonim126: pewnie sokół sam zbudował ten karmnik Odpowiedz

@anonim247: Nie nasrane, tylko leżą tam pióra i kości poprzedniej ofiary. Odpowiedz

@w4rb1rd: to był wyjątek, przeważnie żywią się listkami drzew i trawą... Odpowiedz

@anonim182: wyjątek powiadasz? Odpowiedz

@anonim17: xD :D Odpowiedz