utwór Tworzywo sztuczne
Kurz
Popatrz posłuchaj
Oni nie są równi
Normalnym ludziom
Oni nie są równi
Popatrz posłuchaj
Włącz myślenie
Oni nie są równi
Normalnym ludziom
Oni nie są równi
Idioto
To otchłań
To czysty gruz
I piekło
Popatrz
Posłuchaj
Pet shop boys
I Freddie Mercury
Idioto
Oni nie są równi
Normalnym ludziom
Oni nie są równi
Synku tatusia
Pupilku Agory
Oni nie są równi
A ty co zrobisz
Pyta się mnie
Ekspert internetowy
Co ty zrobisz
Jeśli twój syn
Jeśli twoja córka
Oznajmi Ci że są jak oni
To co ty zrobisz
Idioto
Włącz myślenie
Co im zrobisz
Ja mówię zrobię im obiad
Podam im deser
Powiem im by dokończyli czytać książki
Odrobili lekcje
Pouczyli się trochę
To zrobię
To ja zrobię
A ty dalej swoje
Idioto
Oni nie są równi
Normalnym ludziom oni nie są równi
Oni nie są równi
To otchłań
Włącz myślenie
Oni nie są równi
Normalnym ludziom
Oni nie są równi
Burza
I kurz
Kurz
Który jest wszędzie
Kurz
W którym się topisz
Idioto
Co teraz zrobisz
Jeśli twoja córka
Jeśli twój syn
Oznajmią ci siedząc przy stole
Że są tacy jak oni
Idioto
To otchłań
Oni nie są równi
Ja mówię zrobię im obiad
Podam im deser
Powiem im by dokończyli czytać książki
Odrobili lekcje
Pouczyli się trochę
Przytulę ich mocno
Ułożę do snu
Powiem dobranoc
Będę życzył im pięknych snów
O niegroźnej utopii
Gdzie wszyscy się szanują
Idioto co ty teraz zrobisz
To otchłań
Idioto
Synku tatusia
Pupilku Agory
utwór Tworzywo sztuczne
nie za miłe wiadomości
Idziesz przez miasto jak król
Nie widać za wiele z twojej wysokości
A ja mam dla ciebie luksusowy panie
Ja i cały świat mamy dla ciebie nie za miłe wiadomości
Twój świat zaczyna płonąć
Bo mój świat od dawna płonie
Płonie
Tym razem to nie fajerwerki
To nie zimne ognie
Patrzysz na kuchenny nóż
Nóż, którym kroisz mięso
Zanim nadziejesz je na rożen
Mam dla ciebie nie za miłe wiadomości
Zadowolony z siebie panie
To ja jestem tym nożem
Twój świat zaczyna płonąć
Bo mój świat od dawna płonie
Tym razem to nie fajerwerki, to nie zimne ognie
Twój świat zaczyna płonąć
Bo mój świat od dawna płonie
Płonie
Luksusowy panie
Twój świat zaczyna płonąć
Płonie
Twój świat płonie
Bo mój świat od dawna płonie
Nie znasz, bo nigdy nie próbowałeś poznać
Dotknąć mego świata
Masz w domu duże drewniane okna
Ale te oka są całe w stalowych kratach
Golisz twarz maszynką na żyletki
A ja ciągle słyszę rechot twoich wiernych wielbicieli
Zanim włożysz garnitur
Zanim zawiążesz krawat
Wykonasz idealny ruch jak tenisista
Idealny ruch swobodną ręką
Mam dla ciebie nie za miłe wiadomości
Mój ty luksusowy panie
To ja jestem tą żyletką
To nie fake news
Bo to już dowiedzione
Twój świat zaczyna płonąć
Tak jak mój świat od dawna płonie
Twój świat zaczyna płonąć
Bo mój świat od dawna płonie
Tym razem to nie fajerwerki
To nie zimne ognie
Twój świat zaczyna płonąć
Bo mój świat od dawna płonie
Twój świat
Płonie
Tak jak mój świat
Od dawna płonie
Luksusowy panie
Płonie
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.