Film oparty został na rzekomo prawdziwych wydarzeniach, przedstawionych w autobiograficznej książce belgijskiej pisarki o pseudonimie Misha Defonseca (Monique De Weal) p.t. Misha: A Memoire of the Holocaust Years.
Wojna, lata 1941 - 1942. Ośmioletnia żydowska dziewczynka z Brukseli traci rodziców, wywiezionych przez nazistów do obozu gdzieś na wschodzie. Ukrywa się, następnie ucieka i w poszukiwaniu rodziców przemierza 3000 mil poprzez okupowaną Europę, poprzez Niemcy i Polskę trafiając aż na Ukrainę. Odtrącana przez ludzi, znajduje schronienie wśród dzikich zwierząt. W przeżyciu pomaga jej stado wilków, w którym zostaje zaakceptowana jako jego członkini.
byl o tym dokument i sie okazalo sie ona nawet nie byla zydowka tylko zmyslia zeby byc slawna , i ze mieszlala w dobrej dzielnicy gdzie nie bylo przesladowan a ona normalnie ukonczyla szkole
Odpowiedz
@monias1986: Te ludziki to od zawsze z siebie tylko największe ofiary robiły...
Na pewnej stronie też można znaleźć: Misha i wilki ;) ...może kiedyś dodam tutaj.
Odpowiedz
anonim123(*.*.144.123) 2023-01-21 05:23:18+2
No cóż... Kultura żydowska pełna jest takich opowieści. To hagady. Nawet jeśli tak nie było, to mogłoby być, więc było. To kultura wiary w słowa. Inni też mają swoje opowieści, lecz nie traktują ich z takim szacunkiem. Wzruszający film swoją drogą...
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
