O tym, że w mińskiej radzie opozycję widać tylko na papierze, wiemy co najmniej od połowy obecnej kadencji. Radnym z pisowskiego klubu podoba się już wszystko nawet siwa broda i ufarbowane włosy burmistrza Jakubowskiego. Nic dziwnego, że podobał się im także projekt budżetu miasta na 2023 rok. Co z tego, że niewydolny finansowo, pełen cięć i wyrzeczeń... Mińskim radnym to nie przeszkadza, bo najważniejsze są inwestycje za pożyczoną lub podarowaną kasę. No i brak pomysłu na redukcję ich diet...
Więcej na: https://co-slychac.pl/14670/Mi%C5%84sk-na-bud%C5%BCecie/Wzd%C4%99cia-z-ci%C4%99cia
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.