Dziękuję .... to mądre słowa. A jeśli i ty masz depresję - to wiedz że wcale nie jesteś sam. I że to czasami mija na chwilę. Więc nie warto się poddawać. Możesz wszystko tak naprawdę i nie rezygnuj z życia i swojej przyszłości. Warto żyć. Życie mamy jedno. Drugiego nie będzie. To Twoja jedyna szansa. Nie wolno Ci się poddawać. Będzie dobrze - dasz radę - ufam że dasz sobie radę. Po prostu nie wolno się poddawać. Nawet jeśli pójdziesz na psychoterapię - sam, sama zobaczysz że to są bzdury - bo odczówamy nieszczęście nie z własnej winy, ale przez to że świat bombarduje nas złymi emocjami i miej świadomość, że nie masz na to wpływu i że nie zasługujesz na to by cierpieć przez błędy popełnione przez innych. Cierpisz bo jesteś empatyczna, empatyczny i widzisz że świat zmierza w złym kierunku. Ale pamiętaj - to nie jest twoja wina. Ty masz prawo żyć i być szczęśliwą szczęśliwym i nikt nie ma prawa tego Tobie odebrać. Warto żyć. Trzeba żyć. Życie jest piękne.
Odpowiedz
anonim215(*.*.225.215)2022-12-16 03:25:050
@anonim215: Ah i jeszcze jedno - uważaj bardzo na alkohol i narkotyki. Jeśli czujesz że mas depresję - błagam nie pij. Nie pij. Nie pij bo możesz popłynąć... Ja zniszczyłem swoją psychikę alkoholem - chlam i zapadam w śpiączkę i jak się budzę to znowu chlam.... i tak w kółko. To już przestało być zabawne... Nie wiem jaki jest dzień dzisiaj nawet. Nic nie pamiętam co robiłem, z kim rozmawiałem. Tak do tego już przywykłem że nie przestałem czuć wstyd. A więc - nie wolno pić jak się ma depresję. Po prostu. Bo to się może bardzo źle skończyć...
Mamy depresję - nie pijemy.
szkoda że to tylko tak łatwo napisać .... gorzej z wykonaniem.... Podpowiem tylko że w ciężkim stadium alkoholizmu pomaga palenie marychy - apetyt na picie jest mniejszy - tudzież to wcale nie jest dobrym rozwiązaniem. Jaranie też jest do kitu i niszczy psychikę - ale chwilowo pomaga. Miej to na uwadze.
Odpowiedz