Zgadzam się, że takie wiatry to nic specjalnego dla pilotów. I irytuję się gdy podczas pięknej idealnej, bezwietrznej pogody pilot normalnie ląduje a polacy na pokładzie przeżywają euforię i dają gromkie brawa :-|. I co zauważyłem tylko polacy tak robią. Rozumiem wylądować bez podwozia, przy wichurze w ekstramalnych warunkach. Dlaczego kierowcom autobusów nie bijecie brawa? Ryzyko, że jakiś bałwan w busa wjedzie albo ktoś wyskoczy na drogę, lub po prostu podczas ślizgawicy kierowca niewyrobi jest dużo większe niż, że coś się stanie podczas lotu i lądowania. A piloci to tacy sami rutyniarze jak kierowcy busu, tylko lepiej przeszkoleni i po dokładniejszych badaniach.
Odpowiedz
anonim228(*.*.217.228)2017-01-06 19:58:420
@anonim34: Bredzisz. Widać, że mało latasz. Nie tylko Polacy klaszczą.
Odpowiedz
anonim47(*.*.182.47)2015-01-09 22:14:340
@anonim34: A to dlatego że Emocje przy leceniu Samolotem są wienkrzę i tyle ,
Odpowiedz
Manewry tyle widowiskowe co niebezpieczne.Podobnie jak przy śmigłowcach lądowanie, po starcie ,jest najtrudniejszym elementem pilotowania każdego statku powietrznego.Łączy się ono bowiem z tym,że aby wylądować należy zdecydowanie zmniejszyć prędkość postępową samolotu co w konsekwencji powoduje zmniejszenie stateczności i sterowności samolotu, a przede wszystkim siły nośnej głownie tworzącej się na skrzydłach.Spadek tej siły rekompensuje się poprzez mechanizację skrzydeł między innymi wychylając klapy, które mieszczą się na krawędziach spływu skrzydeł.Oczywiście wspomniane wychylenie klap zmienia jakby kształt skrzydeł czyniąc je jakby bardziej zadartym do góry,przy jednoczesnym względnym poziomym usytuowaniu kadłuba.Natomiast istota niebezpieczeństwa lądowania polega na tym,że przy zmniejszaniu prędkość można spowodować zaburzenie przepływu strug powietrza nad i pod skrzydłami skutkujące gwałtownym spadkiem siły nośnej i runięciu samolotu.Natomiast pokazywane na filmiku huśtanie się samolotów,a przede wszystkim nieosiowe (skośne) ustawienie samolotu względem pasa ,w czasie startów i lądowań wynika z silnych bocznych lub skośno bocznych podmuchów wiatru.Pilot natomiast chcąc się utrzymać w osi pasa kontruje te silne podmuchy powietrza po przez trymerowanie i wychylanie steru kierunku skutkujące właśnie takim skośnym ustawieniem samolotu względem pasa ,w trakcie lądowania.Jest to jednak manewr bardzo niebezpieczny ponieważ szybko można utracić stateczność i sterowność samolotu zaś niewielka prędkość bardzo ogranicza możliwość wprowadzania korekt tym bardziej,że trudno jest gwałtowanie "przyspieszyć" z uwagi na inercję turbin silników i adaptacji do pełnych mocy, która dla niektórych typów wynosi 8-10 a nawet do 15 sekund!Przeto w lotnictwie cywilnych na dużych samolotach latają doświadczeni piloci, z jajami niemal jak arbuzy (sorki,ale taka jest prawda..).
Odpowiedz
@anonim176: Ja bym jeszcze dodał że tangens kąta równa się alfa
Odpowiedz
anonim176(*.*.136.176)2014-03-20 17:54:57+3
@anonim126: Odpowiedź do pajaca 37.126
Trymer to kondensator regulowany. Za pomocą regulacji zmienia się jego pojemność a tym samym impedancja układu równoległego LC, czyli gałęź równoległa pojemnościowo - indykcyjna.
Ciebie żałosny gimbie tyczy się to samo!
Jak na czymś się nie znasz to się nie wypowiadaj.
Odpowiedz
czego to człowiek nie wymyśli żeby pakować się do takie 100 tonowej maszyny i jeszcze cięższej i frunąć w tym blaszanym pudle w niebo 10 km nad ziemią...???
Odpowiedz