Dokładnie o tym o co mówi tytuł, historia kariery złodziejskiej wspaniałego Belmondo (to jest atrakcyjny facet, nie tam Delon:) pod egidą równie wspaniałego Louisa Mallea.
Uwaga teraz refleksje dotyczące czegoś innego bo pewien pan mnie prosił bym oddzielała swoje wypociny :P Panie, możesz pan przestać czytać.
Rozczarował mnie Fabijański swoimi wynurzeniami, ale to nieistotne,
gdy czytam jak jest niesprawiedliwie osądzany bo jest facetem szlag mnie trafia.
Piszą np oh typowy narcyz, oni zawsze winią innych za wszystko, robią z siebie ofiarę i nie chcą brać odpowiedzialności za swoje czyny.
Chwila moment,
czyż nie właśnie w dokładnie ten sposób zachowują się te kobiety typu jakaś tam Noemi która pijana przysnęła na tylnym siedzeniu taxi i została zmacana przez jakiegoś natarczywca.
Czym to zachowanie się niby różni, nie wnikając czy Fabijański mówi prawdę czy nie, tych kobiet prawdomówności też nie sposób poświadczyć.
No więc on twierdzi że wziął narkotyki na lekach i nie wie jak znalazł się w czyimś mieszkaniu.
I jego oskarża się o zwalanie winy na innych a
przecież to jest identyczna sytuacja jak tych kobiet które piją do nieprzytomności i idą do nowopoznanego gościa a później płacz i zgrzytanie zębów.
Ależ oczywiście że w obu tych sytuacjach odpowiedzialność spada na ofiarę, ale jakoś dla kobiet jest to oczywiste tylko w przypadku mężczyzny.
Gdyby chodziło o kobietę która twierdzi że na mieście zażyła co nieco i ją wciągnęli do mieszkania i szantażują wrzask feministek usłyszanoby na drugiej półkuli, natomiast facet jest wykpiwany za taką samą nierozwagę.
I nie chodzi o legendarne obwinianie ofiary.
Częścią dojrzałej osobowości jest branie odpowiedzialności za swoje czyny, wpędzanie się w stan wskazujący w mieście jest wysokim ryzykiem i wszyscy to wiedzą, więc te kobiety zamiast urządzać konferencje prasowe i łkać na podłych mężczyzn powinny zrobić szybki rachunek sumienia, samokrytykę i solennie postanowić więcej nie narażać się na takie przygody.
Fabijański twierdzi że był nierozważny bo nigdy mu się nie zdarzyła taka sytuacja, well, no i bardzo źle, może zbyt mało się mówi o niebezpieczeństwach czyhających na facetów, ciągle się przestrzega kobiety, ale gdy widzę tych opalonych podrygujących młodziaków w szortach na ulicy to bawi mnie ich bezdenna beztroska, jasne że gwałty na facetach są rzadsze ale istnieje dramatyczne niedoszacowanie z powodu znikomego zgłaszania incydentów. A na dodatek nikt nie ogląda filmów typu Piękno Hermanusa albo Odpoczniesz po śmierci, a bez tego ciężko sobie wyobrazić że na świecie grasują różnej maści świry i łupem ich może paść każdy.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.