Wszystko fajnie, ale nagrywający mógł ten motocykl "uratować", przez co nie naraziłby właściciela na stratę czasu, pandziary na koszty. Ciekawe czy by się tak przyglądał, gdyby to był jego sprzęt. W zwykłym ludzkim odruchu podbiegłbym i złapał ten jednoślad. Cóż jednak, takie mamy te europejskie społeczeństwo. Niedługo człowiek będzie umierał na ulicy, zbiegnie się stado gapiów z telefonami w rękach, oczywiście żeby to nagrać, bo zapominamy, że fon służy również do dzwonienia.
Odpowiedz
Nie kierujmy się stereotypami, inteligentny człowiek od razu stwierdziłby, że pomiędzy motorem, a samochodem było za mało miejsca parkingowego dla Fiata Pandy.
Odpowiedz
anonim71(*.*.242.71) 2012-04-16 15:00:49+1
POPRAWNIE!!*************!! a wy co byście zrobili na miejscu tej babki ? Po prostu chciała zaparkować samochód, a jacyś palanci którzy nie mają co robić to nagrywają + te godziny szczytu. Wy na miejscu tej babki, zamiast podnieść motor to byście spieprzyli. Faceci umieją się tylko naśmiewać zamiast pomóc...
a wy co byście zrobili na miejscu tej babki ? Po prostu nie chciała zaparkować samochód, a jacyś palanci którzy nie mają co robić to nagrywają + te godziny szczytu. Wy na miejscu tej babki, zamiast podnieść motor to byście spieprzyli. Faceci umieją się tylko naśmiewać zamiast pomóc...