Uzdrowienie kobiety w szabat
W szabat Jezus nauczał w jednej z synagog. Była tam kobieta, która od osiemnastu lat chorowała. Była pochylona i nie mogła się wyprostować. Jezus zobaczył ją, przywołał i powiedział: Kobieto, jesteś uwolniona od swojej dolegliwości. I położył na nią ręce. Natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Ale przełożony synagogi, oburzony, że Jezus uzdrowił w szabat, mówił do ludu: Jest sześć dni, kiedy należy pracować. Przychodźcie więc w te dni, aby się leczyć, a nie w szabat. Pan mu odpowiedział: Obłudnicy! Czy nie w szabat każdy z was odwiązuje swego wołu lub osła od żłobu, wyprowadza go i poi? A tej córki Abrahama, którą szatan więził od osiemnastu lat, czy nie należało uwolnić od tych więzów w szabat?. Kiedy to mówił, wszyscy Jego przeciwnicy zawstydzili się, a cały lud radował się ze wszystkich wspaniałych czynów, jakich dokonywał.
Łk 13, 10-17
Nie ma takiej śmierci, z której nie mógłby wskrzesić, nie ma takiego upadku, z którego nie mógłby podnieść!
Zdjęcia: KLVIDEO
https://www.youtube.com/channel/UCaBToYLIw9Rbhve-fNGHwaA
Montaż: samparcieto
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.