Z jednej strony Baraka to 96-minutowy dziennik z podróży, z innej - medytacja nad naszą planetą. Reżyser Ron Fricke jeździł z 70 mm kamerą po całym świecie, by uwieczniać obrazy ludzi i natury. Niektóre z nich są zwyczajne, jak ruch uliczny na Manhattanie, inne - niezwykłe, jak zaćmienie słońca, jeszcze inne - pełne rozpaczy - jak widok śmieciarzy pełzających niczym kraby po wysypisku śmieci w Kalkucie.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.