Babcia Hanny Gruber umiera, przepisawszy jej w spadku połowę gospodarstwa rolnego w Dolnej Bawarii. Młoda monachijka jest zaskoczona zapisem w testamencie, który głosi, że przez miesiąc musi zatroszczyć się o odziedziczoną ziemię wraz ze swoim kuzynem Maksem Bergmannem. W innym wypadku spadek przypadnie Kościołowi.