Widzowie poznają sylwetkę charyzmatycznego przywódcy apokaliptycznej sekty Gałąź Dawidowa. Jej siedziba mieściła się na farmie w teksańskiej miejscowości Waco. David Koresh dołączył do grupy w latach 80. ubiegłego wieku. Szybko zdobył silną pozycję w organizacji i wprowadził surowe zasady, w tym wymóg bezwzględnego posłuszeństwa jego poleceniom. Uważał siebie za wcielenie samego zbawiciela. Wyznawcy sekty gromadzili duże ilości broni, przygotowując się na nadejście końca świata. W 1993 roku na teren farmy wkroczyli agenci. Doszło do strzelaniny, która przerodziła się w trwające kilkadziesiąt dni oblężenie. Podczas walk zginęło około 80 osób, w tym David Koresh.