to berneński pies pasterski. nie lubi takich głupich zachowań, nie jest agresywny. to łagodny, spokojny cielak do miziania i przytulania. ale po spacerze, gdy deszcz padał albo były kałuże w które właził - śmierdzi jak sto wieprzy! no i niestety - kleszcza się w tej sierści nie znajdzie! trzeba dawać mu regularnie specyfiki zabezpieczające. mojego kleszcz użarł w styczniu, trzy lata temu. na szczęście przeżył.
Odpowiedz
Komentarze z FB
Dodaj komentarz
Odpowiedz
Podpisano: gejdicted Odpowiedz