@anonim: Obciążenie. Jeśli zdarzyło Ci się być kiedyś w życiu na płytkim basenie (takim z wodą po szyję albo nieco niżej) zauważyłeś, że nie można chodzić tak szybko i swobodnie jak na powietrzu z powodu oporu, który stawia woda. I teraz wyobraź sobie biegać tak jak on. Spory wysiłek doskonale rozwijający kondycję i spalający kalorie, a jednocześnie tak jak przy pływaniu nie czujesz się po takim treningu jak upocona świnia. Podobno radzieccy biegacze trenowali z dodatkowym obciążeniem na nogach, a takie coś jak tutaj jest o wiele wygodniejsze.
Odpowiedz
anonim136(*.*.191.136)2017-05-18 00:25:11+3
@anonim: Bo woda stawia większy opór nie powietrze przez co biegając może wyrabiać mięśnie całego ciała.
Odpowiedz
anonim248(*.*.84.248)wysłano z m.cda.pl 2017-05-18 18:38:250
@anonim: Jakby biegał przez cały basen zanurzony po szyję, to te teorie by się sprawdzały. On tylko macha nóżkami, nie wysilając stawów (jak przy bieganiu po bieżni), ot co.
Odpowiedz
Komentarze z FB
Dodaj komentarz
Odpowiedz