Przeciez Korea to fikcyjne panstwo, stworzone przez amerykanskich generalow po wojnie z polnoca, wiec niby kto tam ma rzadzic jak nie marionetki ? za chwile sie okaze ze ta czarownica to agentka CIA ktora po prostu wydawala instrukcje swojej podwladnej. no moze nie za chwile, a za jakies 30 lat w programie "tajne operacje CIA".
Odpowiedz
Komentarze z FB
Dodaj komentarz
A kaczki lubię ... z pyzami :D Odpowiedz