Kochana ultraprawico. Kiedyż wreszcie zrozumiesz, że przyczyną Twoich porażek nie są mega przekręty, leśne dziadki, żydokomuna, cykliści i co tam jeszcze... ale po prostu wy sami.
Odpowiedz
@anonim: Sam zamilcz niedojebany ćwoku, ignorantami to są ci twoi wielcy idole z prawicy, a jak przyjdzie co do czego to wyruchają cię w dupę tak samo jak obecna władza.
Odpowiedz
anonim236(*.*.224.236)2014-11-21 10:25:26+3
@anonim: Wszystkie skrajności są złe i w gruncie rzeczy nie różnią się niczym od siebie. Skrajna prawica = skrajna lewica, metody te same, dążenia te same, konsekwencje dopuszczenia do władzy... te same. Różnią się tylko kolorem sztandarów. Każda rewolucja prędzej czy później pożera własne dzieci i nie zmienia kompletnie niczego poza kastą rządzącą. Tak było gdy bolszewicy zdobyli władzę w ZSRR, tak było w Polsce gdy Solidarność "obaliła" komunizm. Nowi u władzy, szukanie tzw. "winnych" i czarownic, palenie stosów, wreszcie utrwalenie nowej władzy, która zaczyna opływać w luksusy a cała reszta hołoty na nich robi. Życie to nie CoD, naciskasz spust-guzik i po problemie. Jedyny sposób na zmianę czegokolwiek na lepsze to ciężka zasrana praca, nad sobą, nad swoimi kwalifikacjami, nad wychowaniem swoich dzieci, nad porządną edukacją, nad zachowaniem wartości, poszanowania dla drugiego człowieka niezależnie czy jest lewakiem czy narodowcem. Czyli uwaga trudny zwrot "praca organiczna". Tworzenie inteligentnego społeczeństwa, w którym polityczne oszołomy i cwaniaki nie mają racji bytu. Niestety, ale to jest właśnie proza życia - ciężka zasrana praca, dorabianie się, BUDOWANIE i wystrzeganie się patologii to sposób na osiągnięcie czegokolwiek (ewentualnie rabowanie innych, którzy są najlepiej daleko bo wtedy oddać nie mogą, jak to kraje zachodu przez kilka wieków kolonializmu robiły a dziś ten sam scenariusz robi USA)
Byćmoże gdyby skrajny lewak zamiast brandzlować się nad tęczą wziął znicz i w Dzień wszystkich świętych poszedł z nim nad grób Powstańców np. Styczniowych (przypominając sobie, że mimo wszystko sam jest Polakiem i mówi po Polsku i byćmoże gdzieś tam też jego pradziad leży bo zginął za wolność a dziad został spalony w obozie koncentracyjnym tylko za to, że był Polakiem a nie prawicowcem czy lewakiem) może wtedy spotkałby nad tym grobem skrajnego prawicowca i zapytałby się go "dlaczego chcesz zniszczyć mój dom i moje poglądy, robić rewolucje i rzucać kamieniami" skoro wszyscy bohaterowie narodowi, do których się odwołujesz chcieli tworzyć Polskę silną i mądrą, Polskę dla każdego, chcieli ludzi ratować a nie ich gnębić? Może wtedy prawicowiec nie znając odpowiedzi na swoje postępowanie by się zastanowił nad sobą... i może oboje by się ogarnęli, zrozumieli, że nie mają racji "najmojszej" i spotkaliby się razem ze swoimi poglądami gdzieś pośrodku uświadamiając sobie, że żyją w tym samym kraju.............. ale to jest wszystko "może", dopóki Polacy nie zmądrzeją i nie zejdą na ziemię do prozy życia dopóty będą skazani na obce wpływy, wewnętrzne skłócenie, burdel w kraju i spuszczqanie wzroku przed tymi bardziej odpowiedzilnymi społeczeństwami.
Odpowiedz
@anonim: Lewica = socjal = kryzys. Każdy kraj z socjalem ma obecnie lub miał kryzys. Nawet tak bogate kraje jak Szwecja czy Szwajcaria są powoli w czarnej .... przez socjalizm. Po za tym skoro ta lewica taka dobra to czemu od zarania dziejów Polacy wyjeżdżają do USA gdzie panuje kapitalizm. A nie Amerykanie do nas gdzie panuje socjalizm ?
A teraz spojrzeć jak to było w historii. Kiedy Polska przeżywała swój złoty wiek ? A no tak 16 wiek. A wtedy nie było mowy w kraju o żadnym socjalizmie i kraj prosperował ba był potężniejszy od Rosji, Niemiec, Turcji i wielu innych wielkich krajów.
przejdźmy dalej w historii Niemcy po 2 wojnie światowej. Zostały podzielone na 2 części RFN i NRD. W której części się lepiej żyło ? Odpowiedź jest prosta tam gdzie panował kapitalizm. A w części ZSRR (socjalizm) żyło się o wiele gorzej. Ciekawe ten sam kraj, ci sami obywatele (Niemcy) , i jedyne co ich poróżniało to rodzaj systemu.
Więc obydwa przypadki jak i obecna sytuacja na świecie pokazuję jasno i dobitnie, że kraj prosperuje o wiele lepiej gdy panuje kapitalizm. Odpowiedz
anonim222(*.*.118.222)2014-11-21 13:29:58+2
@demon119: socjalizm nigdy nie był stosowany tak jak były jego pierwotne założenia. Z tego narodził się komunizm i scjalizm jest postrzegany tylko i wyłącznie przez pryzmat stalina i wydarzeń historycznych w Rosji, poczawszy od rewolucji październikowej. Każda ideologia polityczna, ekonomiczna ma jakieś błędy. Np. dzięki Kapitalizmowi masz "kryzys", o którym tak trąbia od 2008 roku.
Odpowiedz
wiecie dlaczego takie napisy, hasla i demonstracje niczego nie zmienia ? Bo juz jest za pozno, nic nie da sie zrobic. Zbyt duzo ludzi jest juz umoczone w tym gownie zwnaym III RP, w porownaniu do PRL to 3 razy wieksza administracja panstwowa, plus drugie tyle osob niby to prywatnych ale tak naprawde zyjacych z panstwowych zamowien, kontraktow i uslug swiadczonych panstwu, doliczajac ich rodziny - oni nie sa zainteresowani zmiana. Do tego kraj przetrzebiony przez emigracje, czyli mlodych, chcacych cos zmieniac. Niby kto ma sie isc napierdalac z policja ? Emeryci ? Trzecia sprawa to to ze skutki nie sa jeszcze tak zle jak w PRL, nie ma pustych polek, oszczednosci nie wyparowuja z miesiaca na miesiac. Poza tym jest kilkadziesait kanalow w TV oraz internet, wiec mozna sie spokojnie odlaczyc od realnego swiata (w PRL byly 2 kanaly TV i to nie w pelni czasu) Nie ma juz odwrotu, ten burdel bedzie powoli, stopnowo gnil az rozsypie sie do reszty, to samo jest w zachodniej Europie, tyle ze tam dodatkowo maja jeszcze problem muzlimow. Odpowiedz
Komentarze z FB
Dodaj komentarz
Każda rewolucja prędzej czy później pożera własne dzieci i nie zmienia kompletnie niczego poza kastą rządzącą. Tak było gdy bolszewicy zdobyli władzę w ZSRR, tak było w Polsce gdy Solidarność "obaliła" komunizm. Nowi u władzy, szukanie tzw. "winnych" i czarownic, palenie stosów, wreszcie utrwalenie nowej władzy, która zaczyna opływać w luksusy a cała reszta hołoty na nich robi.
Życie to nie CoD, naciskasz spust-guzik i po problemie. Jedyny sposób na zmianę czegokolwiek na lepsze to ciężka zasrana praca, nad sobą, nad swoimi kwalifikacjami, nad wychowaniem swoich dzieci, nad porządną edukacją, nad zachowaniem wartości, poszanowania dla drugiego człowieka niezależnie czy jest lewakiem czy narodowcem.
Czyli uwaga trudny zwrot "praca organiczna". Tworzenie inteligentnego społeczeństwa, w którym polityczne oszołomy i cwaniaki nie mają racji bytu. Niestety, ale to jest właśnie proza życia - ciężka zasrana praca, dorabianie się, BUDOWANIE i wystrzeganie się patologii to sposób na osiągnięcie czegokolwiek (ewentualnie rabowanie innych, którzy są najlepiej daleko bo wtedy oddać nie mogą, jak to kraje zachodu przez kilka wieków kolonializmu robiły a dziś ten sam scenariusz robi USA)
Byćmoże gdyby skrajny lewak zamiast brandzlować się nad tęczą wziął znicz i w Dzień wszystkich świętych poszedł z nim nad grób Powstańców np. Styczniowych (przypominając sobie, że mimo wszystko sam jest Polakiem i mówi po Polsku i byćmoże gdzieś tam też jego pradziad leży bo zginął za wolność a dziad został spalony w obozie koncentracyjnym tylko za to, że był Polakiem a nie prawicowcem czy lewakiem) może wtedy spotkałby nad tym grobem skrajnego prawicowca i zapytałby się go "dlaczego chcesz zniszczyć mój dom i moje poglądy, robić rewolucje i rzucać kamieniami" skoro wszyscy bohaterowie narodowi, do których się odwołujesz chcieli tworzyć Polskę silną i mądrą, Polskę dla każdego, chcieli ludzi ratować a nie ich gnębić? Może wtedy prawicowiec nie znając odpowiedzi na swoje postępowanie by się zastanowił nad sobą... i może oboje by się ogarnęli, zrozumieli, że nie mają racji "najmojszej" i spotkaliby się razem ze swoimi poglądami gdzieś pośrodku uświadamiając sobie, że żyją w tym samym kraju.............. ale to jest wszystko "może", dopóki Polacy nie zmądrzeją i nie zejdą na ziemię do prozy życia dopóty będą skazani na obce wpływy, wewnętrzne skłócenie, burdel w kraju i spuszczqanie wzroku przed tymi bardziej odpowiedzilnymi społeczeństwami. Odpowiedz
A teraz spojrzeć jak to było w historii. Kiedy Polska przeżywała swój złoty wiek ? A no tak 16 wiek. A wtedy nie było mowy w kraju o żadnym socjalizmie i kraj prosperował ba był potężniejszy od Rosji, Niemiec, Turcji i wielu innych wielkich krajów.
przejdźmy dalej w historii Niemcy po 2 wojnie światowej. Zostały podzielone na 2 części RFN i NRD. W której części się lepiej żyło ? Odpowiedź jest prosta tam gdzie panował kapitalizm. A w części ZSRR (socjalizm) żyło się o wiele gorzej. Ciekawe ten sam kraj, ci sami obywatele (Niemcy) , i jedyne co ich poróżniało to rodzaj systemu.
Więc obydwa przypadki jak i obecna sytuacja na świecie pokazuję jasno i dobitnie, że kraj prosperuje o wiele lepiej gdy panuje kapitalizm.
Odpowiedz
Do tego kraj przetrzebiony przez emigracje, czyli mlodych, chcacych cos zmieniac. Niby kto ma sie isc napierdalac z policja ? Emeryci ?
Trzecia sprawa to to ze skutki nie sa jeszcze tak zle jak w PRL, nie ma pustych polek, oszczednosci nie wyparowuja z miesiaca na miesiac. Poza tym jest kilkadziesait kanalow w TV oraz internet, wiec mozna sie spokojnie odlaczyc od realnego swiata (w PRL byly 2 kanaly TV i to nie w pelni czasu)
Nie ma juz odwrotu, ten burdel bedzie powoli, stopnowo gnil az rozsypie sie do reszty, to samo jest w zachodniej Europie, tyle ze tam dodatkowo maja jeszcze problem muzlimow.
Odpowiedz