+ Napisz wiadomość
212954 odsłon wideo
Dołączył(a): 2020-03-04
Foldery
Folder główny
Jaworzno jest jednym z bardziej zalesionych miast nie tylko w stosunku do województwa śląskiego, ale także całego kraju. Udział lasów w powierzchni miasta oscyluje w okolicach 37% i trzeba przyznać, że jest to powód do zadowolenia. Jednak wszystko ma swoje plusy i minus. Dużo lasów to także dużo zwierzyny, która niekiedy lubi koegzystować z ludźmi. Dokładnie tak jest w przypadku jaworznickich dzików. Na naszą redakcyjną skrzynkę dostaliśmy wiadomość od zdenerwowanej sytuacją mieszkanki Jaworzna, która po raz kolejny, spotkała na swoim ogródku rodzinę dzików. Wykonała telefon na policje i tam usłyszała, że ma pozostać w domu i uważać. Trzeba przyznać, że rada cenna, jednak nie wiele wnosząca do sytuacji. Pani zmartwiona jest tym, że owe dziki mogą zaatakować jej psa lub dziecko i zmęczona jest powtarzalnością sytuacji, która utrudnia jej normalne, spokojne funkcjonowanie. Pyta ironicznie, czy urzędnicy samorządowi lub państwowi zainteresują się sprawą, jeżeli komuś stanie się krzywda? Problem z dzikami jest jaworznianom dobrze znany nie od dzisiaj i wraca jak bumerang. Część mieszkańców jest zwolennikami odstrzału, a część przeciwnikami. Prezydent Miasta Jaworzna Paweł Silbert wstrzymał odstrzały dzików podczas styczniowej Sesji Rady Miejskiej po skargach mieszkańców. Kiedy i czy w ogóle odstrzały wrócą, tego nie wiemy i na razie musimy nauczyć się żyć z naszymi stałymi lokatorami. W końcu 37% zalesienia miasta to w praktyce duży obszar, szczególnie że Jaworzno zajmuj 14. miejsce w kraju pod względem powierzchni. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl01:04 18 01:04Mam dość - Dziki znowu utrudniają życie mieszkańcom Jaworzna 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Kilkudziesięciu jaworznian w sobotę 24 września wzięło udział w marszu Mamy dość. Wychodzimy na ulice. Organizatorem był Ogólnopolski strajk kobiet. To pierwszy z marszów, które niebawem pojawią się na ulicach polskich miast. Uczestnicy jaworznickiego marszu wymieniali kilka powodów, dla których wzięli udział w tej manifestacji i przeciwko czemu protestują. Rozmówcy mają też własne zdania na temat tego, jak tę trudną sytuację rozwiązać. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl05:23 39 05:23Mamy dość Wychodzimy na ulice - marsz protestacyjny w Jaworznie 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

01:36 35 01:36Manhattan 720p 720p

Dodał: dlaCiebietv

Zapytaliśmy o to czy polityka powinna mieszać się z handlem Prezesa Zarządu Stowarzyszenia Manhattan Andrzeja Kościańskiego. Twierdzi on, że Manhattan jest miejscem gdzie każdy może prezentować swoje osobiste poglądy.02:27 21 02:27Manhattan to miejsce gdzie można prezentować swoje polityczne poglądy 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Manifestacja MAMY DOŚĆ - WYCHODZIMY NA ULICĘ odbędzie się już w najbliższą sobotę 24 września o godzinie 18:00 pod Urzędem Miasta w Jaworznie. Gościem specjalnym będzie Marta Lempart. MAMY DOŚĆ - WYCHODZIMY NA ULICĘ to manifestacja, która rozpocznie się w sobotę 24 września o godzinie 18:00 przed Urzędem Miejskim w Jaworznie i przejdzie ulicami naszego miasta. Organizatorzy manifestacji tworzą ją, bo jak sami mówią - mają dość obecnej sytuacji w naszym kraju. Podkreślają, że mają dość łamania wolności i praw człowieka, drożyzny, inflacji, niszczenia środowiska naturalnego, podwyżek rat kredytów, dyskryminacji, nienawiści, niszczenia niezależności sądownictwa, bezprawia, kłamstwa i propagandy, niszczenia szkolnictwa i edukacji, złodziejstwa i korupcji politycznej oraz rządów Prawa i Sprawiedliwości. Gościem specjalnym manifestacji będzie Marta Lempart. Organizator zachęca także wszystkich aktywistów do wzięcia ze sobą gwizdków, trąbek, bębnów, transparentów, banerów i grafik. Manifestacja została zarejestrowana i odbędzie się legalnie, dlatego mogą wystąpić utrudnienia w ruchu drogowym. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl01:35 22 01:35Manifestacja MAMY DOŚĆ - WYCHODZIMY NA ULICĘ już w najbliższy weekend w Jaworznie 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Klub Sportowy Sparta Jaworzno nie może narzekać na brak medali, zdobytych przez swoich wychowanków. Ostatnio złoto w mieszanych sztukach walki zdobył Marcel Hulbój, pokonując swoich rywali przed czasem. Jakim zawodnikiem jest Marcel, a jakim kolegą dla trenujących w Sparcie? Czy dla młodego fightera sztuki walki to sposób na życie?  Na te pytania staramy się odpowiedzieć w krótkim materiale filmowym. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl03:06 20 03:06Marcel Hulbój - droga do kariery sportowej 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Marcel ptak wygrał Mistrzostwa Polski Juniorów w swojej kategorii wagowej i nie zatrzymuje się na swojej drodze do zawodowstwa.  Zwycięstwo na Mistrzostwach Polski Marcel uważa za jego największy sukces jak do tej pory w boksie amatorskim. Traktuje to wręcz w formie zaszczytu, którego mógł dostąpić. Przygotowania do tego turnieju były bardzo intensywne i wymagające. Były to zdecydowanie cięższe treningi niż te, które odbywał, przygotowując się do Mistrzostw Śląska, gdzie także odniósł sukces i wygrał. W przypadku tego turnieju nie tylko przygotowania, ale także same zawody i przeciwnicy byli trudniejsi. Marcel stoczył 4 walki i każda z nich była wymagająca, a przeciwnik trudny. Najtrudniejsza jednak była ta pierwsza, gdzie przeciwny bokser, jako jedyny, był rozstawiony. Nie powstrzymało to jednak naszego zawodnika do tego, aby pokonać wszystkich przeciwników jednogłośną decyzją na punkty. Efektu lekkiej dominacji dodaje fakty, że każdy z przeciwników upadł na deski i był liczony. W przyszłości Marcel planuje przejść na zawodowstwo i to właśnie z boksem wiąże swoją przyszłość. Na razie jednak ma tygodniową przerwę, podczas której regeneruje ciało po trudnym turnieju. Ręce ma porozbijane od zadawanych ciosów, ale już wie, że wróci silniejszy, z jeszcze większą żądzą zwycięstwa. W końcu jego największym idolem bokserskim, z którego bierze przykład, jest legendarny Mike Tyson, co za tym idzie, możemy spodziewać się w przyszłości wielu efektownych walk w jego wykonaniu. Pozostaje nam nic innego tylko trzymać kciuki, aby został polskim Mikiem Tysonem. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl01:43 19 01:43Marcel Ptak chce być niczym Mike Tyson 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Piękne przedmioty w mieszkaniu dziadka rozciekawiały kilkuletniego Marcina. Z najwcześniejszego dzieciństwa zapamiętał okazały magnez stający na biurku. Jest ten magnez w jego rękach po dziś dzień. Przyciąganie wraz z dorastaniem było coraz mocniejsze. Przyciągała wnuka - osobowość dziadka. Wszechstronność jego zainteresowań. Pasja kolekcjonerska. Kiedy szedł z dziadkiem przez Jaworzno, to wciąż ktoś się kłaniał, zamieniał kilka zdań. Kradł mu dziadka, to niepokoiło go i zastanawiało. Czemu tak jest? Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl22:32 19 22:32Marcin Bogacz-Noras - Dawni jaworznianie 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Marcin Gwiżdż to jaworznicki 50-latek, który przebiegł 150 kilometrów podczas festiwalu biegowego, którego trasa biegła wokół Mont Blanc. Jaworznianin był najlepszy w swojej kategorii, a w zestawieniu ogólnym zajął 34. miejsce na 1650 zawodników z całego świata. Marcin Gwiżdż to jaworznianin, który wziął udział w zawodach z cyklu UTMB, które swój początek miały w Chamonix-Mont-Blanc we Francji. Jaworznianin wystartował w biegu TDS liczącym 150 kilometrów, który biegł wokół masywu Mont Blanc przez Francję, Włochy i Szwajcarię. Dosłownie obiegł ten najwyższy szczyt Alp prawie w całości. W zawodach wystartowało 1650 zawodników z całego świata, a Marcin dobiegł na imponującym 34. miejscu. Jeszcze lepiej wypadł w swojej kategorii M50, którą całkowicie zdominował, zajmując 1. miejsce. Przebiegnięcie takiego dystansu zajęło mu 24 godziny i 41 minut. JEDEN Z MOICH DŁUŻSZYCH BIEGÓW, JEŚLI CHODZI O DYSTANS I PRZEWYŻSZENIE, TERAZ CZUJE DUMĘ - MÓWI MARCIN GWIŻDŻ Jak przekonuje Marcin podczas biegu nie myśli się o nim, jak o całości, lecz jak o poszczególnych etapach i dzieli na drobniejsze kawałki. Taka technika pozwala podnieść swoje morale. Ponadto na całej trasie ustawione są punkty pomiaru czasu, na których często stoją przyjaciele, którzy mobilizują do dalszego biegu. Wydarzenie jest na tyle duże, że wszystkich uczestników można śledzić z kanapy w swoim mieszkaniu. Jaworznianin co jakiś czas dostawał na swój smartwatch powiadomienia od swoich fanów śledzących go przez Internet, co przekładało się na dodatkową motywację i poczucie wsparcia. Co ciekawe, wszyscy uczestnicy, czyli 1650 osób, ruszało ze wspólnego startu. Jaworznianin nie chciał zbyt mocno rozpocząć zawodów, gdyż wiedział, że dystans jest długi i energii musi starczyć na całe 150 kilometrów. Dlatego tym bardziej imponujące jest zajęte 34. miejsce w rankingu generalnym, gdzie przed zawodami jaworznianin klasyfikowany był na 150. miejscu. Warto zaznaczyć także, że 40% osób, które wystartowało, nie ukończyło biegu. - Połowa trasy TDS odbywała się powyżej 2 tysięcy metrów, co jest sporą trudnością, a pogoda także nie rozpieszczała podkreśla Marcin. Na 50, 90 i 120 kilometrze były także punkty odżywcze, gdzie można było chwilę odpocząć i zjeść posiłek np. zupę pomidorową albo ryż z jabłkiem, aby nabrać energii. Jednakże, jak podkreśla jaworznianin, jeść trzeba od początku biegu, tak średnio co 20-30 minut intensywnego wysiłku, gdyż inaczej po prostu braknie sił, dlatego na początku zmagań biegł z 2,5-kilogramowym ładunkiem wypełnionym jedzeniem. Na każdym z punktów była także możliwości skorzystania z toalety, ale często za toaletę służył po prostu las. NIE DA SIĘ PRZEBIEC TEGO BEZ JEDZENIA, TRENING NAUCZYŁ MNIE TEGO, ŻE JAK NIE ZJEMY OD POCZĄTKU TO PÓŹNIEJ ZABRAKNIE - MÓWI SPORTOWIEC  Przygotowania do zawodów trwały cały rok, przez co jaworznianin nie brał udziału w innych zawodach. Wyjątkiem stanowiły zawody Mozart 100 w Austrii, gdzie sportowiec zajął 21. miejsce. Trening polegał na bieganiu po Beskidach czy Tatrach. Jakie plany ma jaworznicki sportowiec na przyszłość? Jak można było się spodziewać, planuje dostać kwalifikacje do biegu głównego UTMB, który liczy 170 kilometrów i robi całą pętlę wokół Mont Blanc. Ponadto planuje wystartować w zawodach Łemkowyna Ultra-Trail 150 z Krynicy do Komańczy, gdzie dystans to 150 kilometrów. UMTB TO JEST TAKIE MOJE MARZENIE - DODAJE MARCIN Trzymamy więc kciuki za Marcina i liczymy na to, że przy naszym kolejnym spotkaniu, będzie nam dane porozmawiać o tym, jak ukończył biegł główny UTMB i znowu był najlepszy w swojej kategorii, a może i nawet w całym biegu. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl14:30 14 14:30Marcin Gwiżdż przebiegł 150 km wokół Mont Blanc i wygrał swoją kategorię wiekową 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Wszelkiego rodzaju imprezy lokalne integrują społeczności. Nie może wiec na nich zabraknąć tych osób, którym leży na sercu dobro ich małych ojczyzn. Wśród uczestników Dożynek Dzielnicowych w Byczynie był również Marcin Kozik, kandydat do Sejmu  w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Materiał wyborczy. Sfinansowano z KW Prawo i Sprawiedliwość00:40 8 00:40Marcin Kozik gościem Dożynek Dzielnicowych w Byczynie 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

02:02 14 02:02Marcin Kozik kandydat na prezydenta Jaworzna o porozumieniu Pawła Silberta z Solidarnością

Dodał: dlaCiebietv

Marcin Kozik, radny niezależny w komentarzu do sesji Rady Miejskiej odnosi się do zarzutów przedstawianych mu w medialnych publikacjach. Wyjaśnia swój cytat, który kierował do Renaty Gacek, odnosi się do przeszłości Dariusza Starzyckiego związanej z Platformą Obywatelską i komentuje wypowiedź Pawła Silberta jakoby dostał się do rady Psim swędem.05:12 43 05:12Marcin Kozik komentuje krytykę Dariusza Starzyckiego

Dodał: dlaCiebietv

Listy wyborcze jeszcze nie zostały oficjalnie zarejestrowane, ale już kandydaci przygotowują się do walki o głosy. W rozmowie w Studio dlaCiebie.tv dowiemy się więcej o losach Marcina Kozika, który po nieudanych wyborach do samorządu województwa Śląskiego będzie starał się uzyskać mandat poselski.09:17 17 09:17Marcin Kozik zapowiada start w wyborach parlamentarnych 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Członkowie klubu To i Owo mieli niewątpliwą okazję, by zapoznać się z kulturą indiańską. Marek Ptasiński poprowadził wykład o swoich doświadczeniach z rdzennymi amerykanami. Klub To i Owo już wcześniej miał możliwość gościć osobę, która opowiadała o swoich doświadczeniach z kulturą afrykańską. Idąc za ciosem, w dniu 14 listopada klubowicze zostali zahipnotyzowani pasjonującymi historiami zza wielkiej wody. W murach klubu zagościł bowiem Marek Ptasiński, który fascynuje się Indianami i ich kulturą. Jego wykład to było półtorej godziny ciekawych historii związanych z jego podróżami i kontaktami z przedstawicielami plemion indiańskich. Wiele zabawnych anegdot przeplatanych było także z próbami obalenia pewnych mitów. Tu przykładem było to, co Indianina charakteryzuje, czyli jakie tak naprawdę noszą pióropusze. Sam Pan Marek zauważył jednak, że to, co przekazał naszym jaworznickim Seniorom to ledwo mały fragment tego, co można opowiedzieć. Mimo to Seniorzy uczestniczący w tym wykładzie byli bardzo zafascynowani opowieściami gościa. Ich zdaniem w trakcie tej wizyty można było się poczuć, jakby się faktycznie odwiedzało Indian. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl02:04 15 02:04Marek Ptasiński zapoznał Seniorów z kulturą indiańską 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Członkowie klubu To i Owo mieli niewątpliwą okazję, by zapoznać się z kulturą indiańską. Marek Ptasiński poprowadził wykład o swoich doświadczeniach z rdzennymi amerykanami. Klub To i Owo już wcześniej miał możliwość gościć osobę, która opowiadała o swoich doświadczeniach z kulturą afrykańską. Idąc za ciosem, w dniu 14 listopada klubowicze zostali zahipnotyzowani pasjonującymi historiami zza wielkiej wody. W murach klubu zagościł bowiem Marek Ptasiński, który fascynuje się Indianami i ich kulturą. Jego wykład to było półtorej godziny ciekawych historii związanych z jego podróżami i kontaktami z przedstawicielami plemion indiańskich. Wiele zabawnych anegdot przeplatanych było także z próbami obalenia pewnych mitów. Tu przykładem było to, co Indianina charakteryzuje, czyli jakie tak naprawdę noszą pióropusze. Sam Pan Marek zauważył jednak, że to, co przekazał naszym jaworznickim Seniorom to ledwo mały fragment tego, co można opowiedzieć. Mimo to Seniorzy uczestniczący w tym wykładzie byli bardzo zafascynowani opowieściami gościa. Ich zdaniem w trakcie tej wizyty można było się poczuć, jakby się faktycznie odwiedzało Indian. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl02:04 20 02:04Marek Ptasiński zapoznał Seniorów z kulturą indiańską 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

F. M.: Czym się Pan zajmuje na co dzień? Dlaczego zdecydował się Pan ubiegać o mandat posła? Z wykształcenia jestem prawnikiem. Jestem dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Myszkowie. Jestem także wiceprzewodniczącym Konwentu Dyrektorów Powiatowych Urzędów Pracy Województwa Śląskiego i radnym Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej trzech kolejnych kadencji. Od blisko 20 lat zajmuję się także działalnością społeczną. Pomagam wszystkim osobom, które zwrócą się do mnie z prośbą o pomoc. Specjalizuję się w pomocy osobom, które doświadczyły lub doświadczają przemocy- udzielam bezpłatnych porad prawnych. Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że udzielam wsparcia wszystkim ludziom, bez względu na ich światopogląd, poglądy polityczne itc. Po prostu liczy się dla mnie człowiek...Lubię pomagać- to moje hobby, moja pasja, która przynosi mi wiele satysfakcji. F. M. Czy udzialenie bezpłatnych porad prawnych pozwala Panu wyraźniej dostrzec problemy, które pojawiają się w społeczeństwie? Wydaje mi się, że tak. Gdy kilkanaście lat temu rozpoczynałem pracę w schronisku dla ofiar przemocy, nie sądziłem, że problem przemocy jest tak powszechnym zjawiskiem. Przemocy doświadczają nie tylko kobiety, ale też męźczyźni i dzieci. Przemoc występuje nie tylko w rodzinach patologicznych, ale także w tzw. dobrych domach. F. M. Zajmuje się Pan zawodowo problematyką bezrobocia i rynku pracy? Czy Pana zdaniem bezrobocie jest teraz na zbyt niskim poziomie? Jeszcze dziesięćlat temu bezrobocie stanowiło ogromny problem. Teraz bezrobocie jest na niskim poziomie. To pracodawcy mają problem, by znaleźć pracowników. Moim zdaniem większym problemem społecznym jest teraz samotność. Żyjemy w ciągłym pędzie, stresie.Jesteśmy zabiegani. Żyjemy coraz dłużej, ale i dłużej pracujemy. Zmienił się też model rodziny. Nie mieszkamy i nie żyjemy wielopokoleniowo. Coraz więcej osób starszych odczuwa samotność. Nie poświęcamy czasu najbliższym i to moim zdaniem stanowi większy problem, aniżeli bezrobocie... F. M. Gdzie zamierza Pan wykorzystać swoją wiedzę, swoje doświadczenie zawodowe? Jakie są Pana cele, postulaty, które zamierza Pan zrealizować, jeśli uzyska Pan mandat posła? Przede wszystkim polityka potrzebuje nowej jakości. Widzimy jak dzieli się społeczeństwo ze względu na przekonania polityczne, jak dużo jest w nas wrogości, antagonizmów. Jak spoglądamy na naszych parlamentarzystów, to w niektórych przypadkach nasuwa się pytanie, czy aby nie za długo sprawują oni swoją funkcję, czy nie wypalili się już na danym stanowisku, czy nie stracili kontaktu z rzeczywistością i nie zapomnieli, że jest to swego rodzaju misja społeczna? Osobiście jestem zwolennikiem dialogu- także w polityce. Moje hasła wyborcze to: STOP PRZEMOCY! W polityce powinno się koncentrować swoje działania na czynach, a nie pustych obietnicach. Zbyt dużo jest w naszej polityce agresji, a zbyt mało merytorycznej pracy i skupienia się na jej efektach. Brakuje także odważnych rozwiązań np. gruntownej reformy opieki zdrowotnej, która w dalszej perspektywie przyniesie poprawę systemu opieki zdrowotnej i poprawę sytuacji nas wszystkich- pacjentów. Prawda jest taka, że kolejne rządy obawiają się wprowadzenia odważnych reform w obawie utraty poparcia społecznego. A przecież należy patrzeć perspektywicznie! Dla mnie liczy się drugi człowiek- niezależnie od tego, jakie ma przekonania. Ja sam jestem wierny swoim poglądom. Od kilkunastu lat należę do Platformy Obywatelskiej. Nie zmieniam swoich poglądów w zależności od ewentualnych korzyści czy trendów politycznych. Interesuje mnie dobro naszego kraju- niezależnie czy te dobre rozwiązania wprowadzi PO czy PIS, czy SLD. Ważne, by były one korzystne i zgodne z zasadami demokracji. Przekonują mnie rozwiązania, jakie chce wprowadzić Koalicja Obywatelska. Uważam, że niebezpieczna jest władza skupiona w rękach jednego człowieka. Nie może jeden człowiek decydować o losie Polaków... Zachęcam wszystkich do udziału w wyborach i podejmowaniai odpowiedzialnych decyzji. Kierujmy się rozsądkiem, a nie tym, jak kto wygląda na zdjęciach wyborczych!16:32 14 16:32Marek Węgrzynowicz - kandydat na posła RP 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Maria Kocot bytomianka, ceniona pisarka, na dodatek doktor nauk ekonomicznych i wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Na zaproszenie MCKiS podczas spotkania autorskiego opowiadała o swojej najnowszej powieści pt. Narzeczona z Beuthen. Wydarzenie odbyło się we wtorek 18 lutego. Akcja powieści zaczyna w 1937 r., początkowo toczy się w Beuthen czyli przedwojennym Bytomiu. Jest to opowieść o trudnej miłości polskiej Żydówki i niemieckiego naukowca. Wojna staje się prawdziwym sprawdzianem dla tego niełatwego uczucia. Ciekawi nas to jakie emocje towarzyszyły powstawaniu tej interesującej powieści? - To było też troszeczkę sentymentu mówi pisarka ponieważ Bytom, a dawny Beuthen to miejsce, które darzę dużym sentymentem. Tutaj dorastałam, tutaj mieszkam po dziś dzień. Pokazuję jak miejsca, w których dorastaliśmy wpływają na naszą tożsamość. Powieściowe wydarzenia, miejsca i osoby mają odniesienie do minionej rzeczywistości. Odnajdziemy w tej powieści postaci znane z kart historii i miejsca, które nadal istnieją choć nazwano je już inaczej. - Wspominam wiele postaci historycznych mówi pisarka jak choćby sylwetkę rotmistrza Witolda Pileckiego. Na kartach przewijają się zarówno postacie historyczne, jak i postaci fikcyjne, które próbuję spleść wspólną klamrą. Spoglądając okiem zupełnego laika ma się nieodparte wrażenie, że praca nad powieścią do najłatwiejszych nie należy. Tak więc czy sprawiała ona pani Marii jakiekolwiek kłopoty? - Powiem szczerze, że pisanie powieści jest dla mnie czystą przyjemnością zdradza pani Maria aczkolwiek powiem też, że najtrudniejszy jest pierwszy moment, zawiązanie pętelki, od której się wszystko zaczyna, a potem, kiedy powieść nabierze swojego kształtu, można powiedzieć żyje swoim życiem, ja tylko towarzyszę bohaterom. Autorka konsekwentnie wykorzystywała wszelkie zamysły, nie porzucała żadnego z pierwotnych pomysłów. - Nigdy nie porzucam koncepcji mówi pisarka. - Staram się pracować regularnie, rytmicznie. Myślę, że będąc pisarzem, taki pomysł to tylko zalążek, trzeba być konsekwentnym i pracować regularnie. () Nie tworzę obrazu do ramy, to, co gra mi w sercu przelewam na papier. Powieść ma już dobrą prasę, oceniana jest niezwykle pozytywnie, napisano o niej, że jarzy się literackimi klejnotami. Sama autorka też z pewnością jest z niej zadowolona i docenia mocne strony tej opowieści. - Myślę, że nigdy nie piszę pod kogoś, pod jakiś konkurs, tylko to, co gram mi w sercu, jest to naturalne objaśnia pani Maria. - Staram się też, żeby moi bohaterowie nie byli czarno biali, przyjmują różne kolory, tak jak ludzie, nie da się ich zakwalifikować, czy są to postaci dobre, czy złe, zostawiam ten sąd moim czytelnikom. Pisze się o tej powieści, że jest renesansowa i wzbogacona bogatymi opisami. Tak więc nie pozostaje nic innego jak zaplanowanie wieczoru z tą książką, z kawką, ciepłym kocykiem i czytaniem do białego rana. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl03:10 1 03:10Maria Kocot o swojej najnowszej powieści Narzeczona z Beuthen 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Maria Kocot bytomianka, ceniona pisarka, na dodatek doktor nauk ekonomicznych i wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Na zaproszenie MCKiS podczas spotkania autorskiego opowiadała o swojej najnowszej powieści pt. Narzeczona z Beuthen. Wydarzenie odbyło się we wtorek 18 lutego. Akcja powieści zaczyna w 1937 r., początkowo toczy się w Beuthen czyli przedwojennym Bytomiu. Jest to opowieść o trudnej miłości polskiej Żydówki i niemieckiego naukowca. Wojna staje się prawdziwym sprawdzianem dla tego niełatwego uczucia. Ciekawi nas to jakie emocje towarzyszyły powstawaniu tej interesującej powieści? - To było też troszeczkę sentymentu mówi pisarka ponieważ Bytom, a dawny Beuthen to miejsce, które darzę dużym sentymentem. Tutaj dorastałam, tutaj mieszkam po dziś dzień. Pokazuję jak miejsca, w których dorastaliśmy wpływają na naszą tożsamość. Powieściowe wydarzenia, miejsca i osoby mają odniesienie do minionej rzeczywistości. Odnajdziemy w tej powieści postaci znane z kart historii i miejsca, które nadal istnieją choć nazwano je już inaczej. - Wspominam wiele postaci historycznych mówi pisarka jak choćby sylwetkę rotmistrza Witolda Pileckiego. Na kartach przewijają się zarówno postacie historyczne, jak i postaci fikcyjne, które próbuję spleść wspólną klamrą. Spoglądając okiem zupełnego laika ma się nieodparte wrażenie, że praca nad powieścią do najłatwiejszych nie należy. Tak więc czy sprawiała ona pani Marii jakiekolwiek kłopoty? - Powiem szczerze, że pisanie powieści jest dla mnie czystą przyjemnością zdradza pani Maria aczkolwiek powiem też, że najtrudniejszy jest pierwszy moment, zawiązanie pętelki, od której się wszystko zaczyna, a potem, kiedy powieść nabierze swojego kształtu, można powiedzieć żyje swoim życiem, ja tylko towarzyszę bohaterom. Autorka konsekwentnie wykorzystywała wszelkie zamysły, nie porzucała żadnego z pierwotnych pomysłów. - Nigdy nie porzucam koncepcji mówi pisarka. - Staram się pracować regularnie, rytmicznie. Myślę, że będąc pisarzem, taki pomysł to tylko zalążek, trzeba być konsekwentnym i pracować regularnie. () Nie tworzę obrazu do ramy, to, co gra mi w sercu przelewam na papier. Powieść ma już dobrą prasę, oceniana jest niezwykle pozytywnie, napisano o niej, że jarzy się literackimi klejnotami. Sama autorka też z pewnością jest z niej zadowolona i docenia mocne strony tej opowieści. - Myślę, że nigdy nie piszę pod kogoś, pod jakiś konkurs, tylko to, co gram mi w sercu, jest to naturalne objaśnia pani Maria. - Staram się też, żeby moi bohaterowie nie byli czarno biali, przyjmują różne kolory, tak jak ludzie, nie da się ich zakwalifikować, czy są to postaci dobre, czy złe, zostawiam ten sąd moim czytelnikom. Pisze się o tej powieści, że jest renesansowa i wzbogacona bogatymi opisami. Tak więc nie pozostaje nic innego jak zaplanowanie wieczoru z tą książką, z kawką, ciepłym kocykiem i czytaniem do białego rana. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl03:10 1 03:10Maria Kocot o swojej najnowszej powieści Narzeczona z Beuthen 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Maria Materla  Radna Sejmiku Województwa Śląskiego skomentowała wyniki wyborów parlamentarnych. Radna uważa, że nadciągnął wiatr zmian, który może ale nie musi dotknąć także Jaworzna. Radna Sejmiku Województwa Śląskiego Maria Materla skomentowała wyniki wyborów do parlamentu. Jak przekonuje jaworznianka nadciągnął wiatr zmian. Radna uważa jednak, że największymi zwycięzcami wyborów są sami Polacy w szczególności młodzież którzy tak licznie poszli do urn zagłosować. JEST NADZIEJA, JEST WIARA, JEST CZAS DOBREGO BUDOWANIA DLA POLSKI - KOMENTUJE MARIA MATERLA Koniec wyborów parlamentarnych to początek kampanii samorządowej. Maria Materla zauważa, że w tym obszarze także rozpoczęły się działania. Trzeba jednak pamiętać, że to znowu Polacy, mieszkańcy danych gmin i powiatów będą głosować i tym samym wybierać nowych samorządowych liderów, dlatego frekwencja ponownie będzie bardzo ważna. Czy wiatr zmian może dotknąć także Jaworzna? Tutaj radna sejmiku zachowuje ostrożność, jednak nie wyklucza takiej opcji. Wiatr powiał na skalę ogólnokrajową, ale także i w województwie śląskim, trzeba jednak troszkę poczekać, aż uformuje się obecny rząd, aby zobaczyć dalsze zmiany w naszym życiu dodaje radna. Wybory parlamentarne i zbliżające się wybory samorządowe wzbudzają i wzbudzać będą nadal wiele emocji. Czas pokaże, co to wszystko będzie oznaczało dla Jaworzna i całej Polski. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl02:12 24 02:12Maria Materla komentuje wyniki wyborów parlamentarnych 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Marian Folga wrócił z Mistrzostw Bodypaintingu, które odbyły się na Słowacji, z dwoma pierwszymi miejscami. Jaworznicki artysta znowu to zrobił i znowu pokonał konkurencje. Mistrzostwa Słowacji w Bodypaintingu były organizowane przez doświadczoną bodypainterkę Martę Gejdeshową. Marian zna te mistrzostwa doskonale, gdyż jeździ na nie regularnie. W tym roku zdeklasował jednak rywali w dwóch kategoriach: Facepainting oraz Bodypainting. W kategorii Facepainting tematem prac była Wenecja. Nasz artysta ominął jednak klasyczne podejście do tego miasta. Nie chciał malować ani zalanego miasta, ani łódek czy masek. Nawiązał do książki Thomasa Manna pt. Śmierć w Wenecji i ukazał w swoim dziele to włoskie miasto jako brudne, powiązane ze śmiercią i epidemią. Nawiązał również do kilku legend o duchach. W kategorii Bodypainting tematem prac była natomiast jedna z epok w dziejach kultury europejskiej Renesans, czyli Odrodzenie. Tutaj jaworznianin poszedł w kierunku swojego ulubionego artysty Leonardo da Vinciego. W końcu Leonardo, tak jak Marian, był leworęczny. Odniósł się także do kolorystyki stylu Renesansowego i wszystko malował w zgaszonych odcieniach brązu i czerwieni. Po raz kolejny jednak nie tylko jemu samemu udało się zająć miejsce na podium. Także jego podopieczna Aleksandra Widzisz została wyróżniona i zajęła 3. miejsce w kategorii Facepainting Junior. Aleksandra nie tylko uczęszcza na zajęcia z rysunku do Mariana, ale udziela się również w jego Teatr Tańca Dyemotion. To były jej pierwsze mistrzostwa i od razu sukces. Niestety są też i smutne wiadomości. Mistrzostwa na Słowacji były prawdopodobnie jednymi z ostatnich. Marian ma oczywiście nadzieje, że cykl mistrzostw się nie skończy, jednak w całej Europie takich wydarzeń wyraźnie ubyło. Kiedyś różnego rodzaju mistrzostwa odbywały się raz lub dwa razy w miesiącu. Obecnie ostały się dwa mistrzostwa na całym kontynencie. Marian Folga co krok zaskakuje swoją twórczością i tworzy coraz to ciekawsze dzieła, które jak zwykle okazują się tymi najlepszymi. Życzmy mu kolejnych sukcesów oraz tego, aby jednak mistrzostwa bodypaintingu w przyszłości się odbywały. Wyniki Mariana Folgi: 1. miejsce kategoria Facepainting - modelka Alexandra Blanarikova 1. miejsce kategoria Bodypainting - modelka Veronika Wewe Vonyiková Wyniki Aleksandry Widzisz: 3. miejsce kategoria Facepainting Junior - modelka Wiktoria Sojka Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl03:07 18 03:07Marian Folga dominuje Mistrzostwa Bodypaintingu na Słowacji 720p 720p

Dodał: dlaCiebietv

Marian Folga i Wiktoria Wędzicha zostali Mistrzami Świata w Bodypaintingu w kategorii UV Show podczas World Bodypainting Festival, który odbył się w Austrii. To wyjątkowy sukces jaworznickich artystów. Zwycięstwo nie byłoby możliwe bez pomocy Dyemotion. Marian Folga oraz Wiktoria Wędzicha zostali Mistrzami Świata kategorii UV Show podczas 26. edycji World Bodypainting Festiwal, który odbył się w Klagenfurt am Wörthersee w Austrii. To największy sukces jaworznickich artystów, który nie byłby możliwy, gdyby nie udział i pomoc zespołu Dyemotion. ŚWIETNE UCZUCIE, NAJTRUDNIEJSZE MISTRZOSTWA NA JAKICH STARTOWAŁEM - MÓWI MARIAN FOLGA Marian startował już w tych zawodach, gdzie przed dwoma laty zajął 3. miejsce. Wiktoria także zdobyła doświadczenie na zawodach międzynarodowych, ale nie takiej rangi, więc ten sukces znaczy dla niej bardzo dużo. Ich współpraca jest o tyle ciekawa, że Wiktoria, która obecnie działa także indywidualnie, wywodzi się spod skrzydeł Mariana i to od niego wyniosła wiele wiedzy. Mistrzostwa był trudne, gdyż startują w nich twórcy z całego świata, a każdy wnosi w swoje dzieła kawałek kolorytu swojej kultury. Tegorocznym temat to: Welcome to Wonderland. Można było podejść do tematu w klimatach Alicji w Krainie Czarów, jednak Marian z Wiktorią woleli bardziej poważnie i z pewnym przesłaniem podejść do swojej twórczości. Swoim dziełem poruszyli problem depresji, jako choroby XXI wieku i że poprzez jej wpływ człowiek ucieka do innego świata, gdzie walczy z własnymi demonami. Marian przygotowywał się do kilku kategorii m.in. do podstawowej kategorii bodypainting pędzel i gąbka, a także do facepaintingu. Sukces udało się odnieść jednak wspólnie z Wiktorią w UV Show, gdzie obrona pracy polegała na widowisku, które miało coś przedstawiać. Tutaj nieodzowną pomocą wykazał się teatr tańca Dyemotion, którym zarządza Marian. Dziewczyny z zespołu dzięki pokazowi sprawiły, że Marian i Wiktoria zwyciężyli tę kategorię. Jadąc jednak na mistrzostwa, nikt nie nastawiał się na wygraną, gdyż są to najtrudniejsze zawody na świecie, dlatego sukces smakuje tym lepiej. Jak podkreśla Marian sukces należy do wszystkich, do Wiktorii Wędzichy, modelek Beaty Chowaniec i Ani Lorenc, a także tancerek Tatiany Sysak, Natalii Młynarz oraz Mai Stasiowskiej. Czego artystom życzyć na dalszej drodze artystycznej? Wytrwałości, aby nie odpuszczać, gdyż kryzys artystyczny lubi nadejść nieoczekiwanie - dodaje Marian. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl07:16 41 07:16Marian Folga i Wiktoria Wędzicha Mistrzami Świata w Bodypaintingu w kategorii UV Show 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl04:20 17 04:20Marian Folga nagrodzony - komentarz 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Marian Folga oraz Oliwia Stadler wystartowali w Mistrzostwach Słowacji w bodypaintingu, oraz facepaintingu, które odbyły się 8 i 9 listopada. Jaworznianie wystąpili w Bratysławie jako jedyna grupa zza granicy. Dla Mariana Folgi występ w Mistrzostwach Słowacji jest już czymś w rodzaju jego małej tradycji. Jest to już kolejny raz, gdy podejmuje rywalizację w tych zawodach i również kolejny raz, gdy wraca do domu z trofeami. W trakcie tych mistrzostw Marianowi Foldze towarzyszyła także Oliwia Stadler, która jest jego podopieczną z Młodzieżowego Domu Kultury. Oboje startowali w kategoriach bodypainting i facepainting. W tym roku tematyka mistrzostw obejmowała nawiązania dotyczące pop artu oraz steampunku. Prace Mariana Folgi spotkały się z największą aprobatą sędziów, więc dwukrotnie stanął na pierwszym miejscu. Jego towarzyszka Oliwia Stadler również uplasowała się wysoko. Podejmując temat pop artu, udało jej się stanąć na drugim miejscu. Gratulujemy więc naszym artystom kolejnego zwycięstwa i życzymy powodzenia w kolejnych mistrzostwach! Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl02:05 20 02:05Marian Folga opowiada o kolejnym zwycięstwie 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Do 28 listopada tj. do najbliższego piątku, można oddawać głosy na Mariana Folgę, finalistę programu telewizji TTV pt. Usłyszcie Nas!. Marian jest jedynym przedstawicielem naszego miasta i konkuruje z 18. innym uczestnikami. Ten program jest inny niż wszystkie, zazwyczaj zwycięzca jest tylko jeden, ale w tym przypadku zwycięzców będzie dwóch i to oni zgarną nagrodę główną. Czy naszemu bohaterowi się to uda, zależy w dużej mierze od nas, mieszkańców Jaworzna. Program sam w sobie miał być kolejnym w stylu talent show, jednak można określić go mianem innego. Uczestnicy programu to barwne osobistości, które wielokrotnie mają coś więcej do przekazania, niż tylko zrobić przysłowiowe szoł. Jest wśród nich między innymi Łukasz Szoblik, który choruje na achondroplazję cechującą się niskim wzrostem. Ten aktor-amator i poeta chcę namówić, w swojej twórczości, społeczeństwo do akceptacji takiego, jakim się jest. Modelki Plus Size, które również biorą udział, chcą przekazać światu, że piękno nie ma rozmiaru, a Krzysztof Głowicki, który niedawno ukończył odsiadkę 20-letniego wyroku, przestrzega młodzież przed pójściem w jego ślady. Jak sami Państwo mogą zauważyć, ten program naprawdę jest inny niż wszystkie. Nasz bohater swoim występem chciał zwrócić uwagę na transplantacje wśród dzieci, która jest dużym problemem dla polskiej służby zdrowia. Trafnie zauważa, że obecnie czas oczekiwania na organy wynosi aż 700 dni, 3 lata temu, gdy wraz z żoną starali się o przeszczep dla swojej córki, ten okres wynosił 500 dni. Już wtedy był to zbyt długi okres oczekiwania, który niestety dla naszego bohatera i jego rodziny skończył się wielką tragedią, utratą ukochanej córki Julii, która wówczas miała raptem 2-latka. Dlatego chcę on uświadomić opinii publicznej, jak ważny jest to temat i trzeba go podejmować, aby sytuacja mogła się zmienić, a przede wszystkim poprawić. Do programu został zaproszony przez telewizje, pierwotnie jednak nie był chętny, aby wziąć w nim udział, gdyż zaproponowano mu pomalowanie 8. mężczyzn w czasie kilku godzin, dodatkowo miało to wyglądać kontrowersyjnie. Pomalowanie tylu dorosłych, rosłych panów w tak krótkim czasie, około 8. godzin, było po prostu nie możliwe, gdyż pomalowanie jednej modelki tyle zajmuje, dodatkowo robienie czegoś wbrew swojej woli, nie wchodziło w grę. Nasz bohater zgodził się wystąpić, ale wedle własnych reguł, aby móc pokazać swój prawdziwy talent i nim skraść serca jurorów oraz widzów. Chodzi oczywiście o bodypainting, w którym jest niezrównany. Mariana Folgę zna szerokie grono ludzi, a jego osiągnięć nie trzeba nikomu przytaczać. Jednak dla formalności lub gdyby ktoś dopiero po raz pierwszy w życiu wszedł do Internetu, to nadmienimy jego osiągnięcia, ale tylko z zeszłego roku. Na opisanie jego wszystkich osiągnięć i sukcesów wypadałoby zrobić osobny artykuł. Tylko w 2019 roku zdobył: 1 miejsce w mistrzostwach bodypaintingu w Monachium, 1 miejsce w mistrzostwach bodypainting Trophy w Lipsku czy 1 miejsce w mistrzostwach Słowacji w bodypaintingu w kategorii airbrush. Oczywiście jest tego znacznie więcej. Przygotowanie do programu także nie było proste. Zespół, który brał udział, był rozrzucony po całym kraju. Do tego część dziewczyn była z Warszawy jak Dominika Gryz, Maja Kłossowska czy Małgorzata Bartecka, a reszta z Jaworzna, ze znanego skądinąd Dyemotion, były to Tatiana Sysak i Agata Bochenek. Próbę do występu udało się zrobić dopiero przed samym występem, który na szczęście oczarował zebrane jury oraz prowadzących. Dzięki tak dobremu pokazowi jest duża szansa na sukces i zwycięstwo w tym programie. Sam Marian ma dużą świadomości wsparcia, jakie otrzymuje od bliskich mu ludzi oraz tych, których osobiście nawet nie zna, mówiąc: Bardzo dziękuje za wsparcie, jakie miałem od was, za wszystkie lata, za miłe słowa, za każdą pomoc, której potrzebowałem (...). Chce również podziękować wymienionym wcześniej dziewczynom, bez których występ w programie nie mógłby się odbyć, a praca, jaką włożyły, jest nieoceniona. Dzisiaj również przydałaby się pomoc w osiągnięciu tego sukcesu, który pomoże rozwinąć się artystyczne oraz życiowo naszemu lokalnemu artyście. Dlatego zachęcamy do wzięcia udziału w głosowaniu. Głosować można raz dziennie, aż do 28 listopada. Pokażmy jeszcze raz, jaka siła drzemie w jaworznickiej społeczności. Link do głosowania: http://ttv.pl/aktualnosci,926,n/uslyszcie-nas-zaglosuj-i-wybierz-zwyciezcow-programu,328815.html?fbclidIwAR2ZIlxnD43Ht3AanBPRquRS-ZVSYZFshW7IqsG6jUZ423ffFt_NKn1JRkQ                                                                                                                                                                                                              Michał Kirker Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl04:22 30 04:22Marian Folga w finale programu Usłyszcie Nas! 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Jaworznicki artysta Marian Folga zaprasza na premierę emocjonującego spektaklu pt. Cykl Życia, nad którym prace trwały kilka lat. Widowisko będzie można zobaczyć w już w najbliższą sobotę 14 maja w Grodzisku Mazowieckim. Serdecznie zapraszamy! Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl01:15 29 01:15Marian Folga zaprasza na nowy spektakl Cykl Życia 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Marian Folga zajął drugie miejsce w międzynarodowym konkursie bodypaintingu we Francji. Konkurs odbył się w ramach festiwalu Rencontre Bodypainting France organizowanego w mieście Épinal we Francji. Wziął w nim udział jako reprezentant Polski Marian Folga. Tematem przewodnim konkursu, który został osadzony w kategorii Open, było hasło Memento Mori. Jaworznianin zdecydował się więc na wykonanie pracy osadzonej w kulturze i mitologii japońskiej. Efektem pracy było uhonorowanie Mariana Folgi drugim miejscem. Sam festiwal jednak trwał dłużej. Dzień wcześniej prowadzone były przez Matteo Arfanotti ego warsztaty dotyczące bodypaintingu. Udział w nich mogli brać wszyscy artyści, którzy pojawili się na festiwalu. Marian Folga obecnie planuje już udziały w kolejnych rywalizacjach, szczególnie nastawiając się na zdobycie kolejny raz Mistrzostw Świata podczas World Bodypainting Festival w Austrii. CHCIAŁBYM PODZIĘKOWAĆ ZA POMOC I WSPARCIE MOJEJ ŻONIE, KTÓRA WYKONAŁA NAKRYCIE GŁOWY - MÓWI MARIAN FOLGA Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl02:28 18 02:28Marian Folga ze srebrem z festiwalu Rencontre Bodypainting France

Dodał: dlaCiebietv

Marian Folga zajął 3. miejsce podczas Mistrzostw Świata w Austrii. Kolejny sukces naszego jaworznickiego artysty, zajmującego się bodypaintingiem. Zawody World Bodypainting Festival to największe mistrzostwa, które są organizowane na świecie. Tylko w kategorii Mariana startowało 81 zawodników z 29 krajów, co najlepiej oddaje rozmach tego przedsięwzięcia i tego jak wielka jest konkurencja, w tej dziedzinie artystycznej. Oczywiście panująca pandemia także wpłynęła na kształt tych mistrzostw, które tym razem odbyły się w formie online. Tematem przewodnim pracy Mariana i jego inspiracją były wydarzenia historyczne, jednak nie w tak oczywistym podejściu jakby mogło się wydawać. Oparł swoją pracę o stworzenie świata, stworzenie planet, stworzenie ludzi czy różnych nacji i stworzeń. Nawiązał do Piramid, Stonehenge czy wydarzeń, które nie są do końca jasne jak np. Anioły z Mons, które miały się ukazywać żołnierzom brytyjskim podczas I Wojny Światowej. Odnośnie do planów na kolejne zawody nie potrafi się określić, ponieważ po prostu nie wiadomo co dalej. Wszyscy czekają, jak rozwinie się sytuacja światowa. Jak dodaje, w czasach przed pandemią zawody odbywały się praktycznie co miesiąc, teraz trzeba czekać zdecydowanie dłużej. Pozostaje nam jedynie czekać na kolejne zawody, a co za tym idzie, kolejne sukcesy Mariana Folgi. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl02:17 18 02:17Marian Folga z kolejnym sukcesem. Tym razem 3. miejsce na Mistrzostwach Świata! 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Marian Folga mistrz bodypaintingu podbił kolejne mistrzostwa swoim talentem. Tym razem pierwsze miejsce zdobył na mistrzostwach bodypaintingu w Lipsku  Co to jest bodypainting? Jest to sztuka malowania na ciele farbami. Uważana za jedną z najstarszych form sztuki. Praktykowany od dziesiątek tysięcy lat wśród plemion na całym świecie. Sztuka, forma uzdrawiania oraz związek z różnymi ceremoniami. Bodypainting ma więc obszerną i ciekawą historię. 18 razy na podium w tym aż 12 na pierwszym miejscu. Śledząc profil na facebooku Mariana Folgi, możemy podziwiać, w jaki sposób zamienia ludzkie ciało w dzieło sztuki. By głębiej zrozumieć pasję Mariana, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego o nim. Życzymy dalszych sukcesów.01:15 16 01:15Marian Folga zwycięzcą mistrzostw bodypaintingu w Lipsku 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Zespół wokalno-instrumentalny Zadyrygowani w koncercie świątecznym Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl04:11 14 04:11Mario czy już wiesz - Zadyrygowani

Dodał: dlaCiebietv

To dopiero niepowtarzalne marionetki, oryginalne, prosto z indyjskiego Radżasthanu. Złożyła je na aukcję Barbara Ziętek. Tradycja lalkarstwa w Radżasthanie liczy już ok. 1500 lat. Marionetki występują na odpowiednio przygotowanej scenie. Najczęściej w sztuce nie ma rekwizytów, wyjątek stanowią wykonane z drewna lub uszyte z materiału figury zwierząt. Te niepowtarzalne marionetki do idealny prezent dla maluchów zakochanych w teatrach lalkowych. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl01:35 14 01:35Marionetki z Radżastanu na aukcję WOŚP 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Mariusz Szczygieł zawitał do Jaworzna na zaproszenie Miejskiej Biblioteki Publicznej. Spotkanie autorskie odbyło się 14 września, zamknęło ono cykl Zin-Book. Było to wyjątkowo udane spotkanie, świetnie poprowadzone przez Annę Ptaszkiewicz-Godzinę z jaworznickiej biblioteki. Mariusz Szczygieł to nad wyraz miła, elokwentna i ciekawa postać. Jak Mariusz Szczygieł mówi o sobie jest rozgadany, jakby pracował na bazarze, tyle tylko, że słucha się Go z najprawdziwszym zainteresowaniem. Jego książki chce się czytać bez przerwy, od deski do deski, wciągają, dają do myślenia, zaskakują, a wszystko w nich układa się w logiczną całość. Taka to wyśmienita literatura, którą można traktować arcy oryginalnie - np. rozdział zbioru reportaży Gottlandzagrano we Wrocławskim Teatrze Lalek, a na płytach chodnikowych w Oświęcimiu umieszczono cytaty z tej książki. W pracy reportażysty zachowuje się jak porucznik Columbo lubi wracać do rozmówcy i dopytywać. Słucha tak, jakby był najęty do słuchania. Ma do tego niezwyczajny dryg do pisania, to gwarantuje mu liczne sukcesy i daje prestiżowe nagrody literackie. Jak mówi o sobie, prywatnie uchodzi za tłumaczącego sny, ale nie wedle sennika egipskiego, a wedle zawikłanych reguł psychologii. Jest czechofilem, autorem kilku bestsellerowych książek o Czechach. Zakończmy więc po czesku: z tego miłego spotkania ponauczeni jest, a więc czegoś istotnego się dowiedzieliśmy. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl01:44 46 01:44Mariusz Szczygieł w jaworznickiej bibliotece 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Własnoręcznie robiony, marmurkowy bałwanek ponownie na aukcji WOŚP. Przekazał go Pan Michał Adamowski. Po raz czwarty na aukcje WOŚP został przekazany przez Pana Michała Adamowskiego marmurowy, własnoręcznie robiony bałwanek. Wykonany jest on z białego, włoskiego marmuru. Sympatyczny i miły bałwanek mierzy około 30 centymetrów, ma na głowie czapkę oraz posiada niewielkich rozmiarów, szyszkową rózgę. Jego oczka, czerwony nosek i czarne guziczki wykonane są z kamieni półszlachetnych. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl00:37 35 00:37Marmurkowy bałwanek dla WOŚP 2024 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Rok 2022 jest między innymi Rokiem Botaniki. Mija bowiem 100 lat od założenia Polskiego Towarzystwa Botanicznego. Będąc jego członkiem, pozwolę sobie w tym roku przybliżyć więcej gatunków takich naszych zielonych sąsiadów. W czterdziestym drugim epizodzie poznamy marsylię czterolistną Marsilea quadrifolia z rodziny marsyliowatych. Naszą bohaterkę filmowałem w Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu. Jest tutaj uprawiana na jednym ze stawów. Ta paproć bardzo często była wymieniana na lekcjach botaniki, chociaż mało kto miał ją okazję oglądać w realu. Podawane w literaturze stanowisko z Rybnika Paruszowca uległo zniszczeniu. Wiele lat temu, znaczy się w 1973 roku, odnaleziono tę paproć na terenie zbiornika goczałkowickiego. Populację rozmnożono i posadzono w wielu ogrodach botanicznych, także tutaj w Zabrzu. W tym miejscu jej liść stał się elementem jego logo. Od 2018 roku ta paproć w Goczałkowicach ma się bardzo dobrze. Ponieważ wielu chce ją mieć to ta paproć, jest upowszechniana. Maluczko a z gatunku zagrożonego wyginięciem stanie się swoistym kenofitem. Piotr Grzegorzek Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl #rokbotaniki01:35 35 01:35Marsylia czterolistna 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski oraz trzech radnych, którzy rok temu odeszli z Prawa i Sprawiedliwości, dołączyło właśnie do klubu Koalicji Obywatelskiej Sejmiku Województwa Śląskiego. Oznacza to, że tzw. opozycja przejęła władze w samorządzie.  fot. FB Śląskie. Pozytywna energia Marszałek Jakub Chełstowski oraz radni sejmiku Maria Materla, Alina Nowak oraz Rafał Kandziora rok temu przeszli z Prawa i Sprawiedliwości do Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski. Jak tłumaczono, powodem takiej decyzji był m.in. problemy wynikające ze sporu z Unią Europejską, czy konflikt z mieszkańcami różnych miejscowości w sprawie kolei do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Dzisiaj 25 września 2023 roku zostały podjęte przez nich kolejne, ważne dla polityki w naszym regionie, decyzje. Politycy ogłosili, że wstępują do klubu Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Śląskiego. Tym samym Klub Tak! Dla Polski w Sejmiku przestaje istnieć. MYŚLIMY LOKALNIE, DZIAŁAMY GLOBALNIE - MÓWI MARIA MATERLA  Działamy razem w obliczu tego, co dzieje się w kraju i regionie. To nasze połączenie nie jest obliczone tylko na najbliższe wybory parlamentarne, ale to także krok milowy w kierunku zbliżających się wyborów samorządowych skomentował Poseł Wojciech Saługa. Cieszę się, że wstępujemy do klubu Koalicji Obywatelskiej. Województwo śląskie jest w ostatnim czasie najbardziej aktywne politycznie, ale zachęcam do tego także inne samorządy regionalne, aby poszły tą drogą powiedział marszałek Jakub Chełstowski. Taka zmiana sprawiła, że tzw. opozycja przejęła władze w samorządzie. Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl03:47 20 03:47Marszałek województwa Jakub Chełstowski oraz trzech radnych przystąpiło do klubu KO 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl00:14 28 00:14Marsz w centrum Jaworzna 1080p 1080p

Dodał: dlaCiebietv

W miarę postępu sezonu wypoczynkowego co jakiś czas wychodzą pewne niedoróbki związane z tak jakby zakończoną rewitalizacją Sosiny. Pomijam wady ukryte, które są związane nierzadko z pewną niestarannością wykonawców. Jest jednak coś, czego absolutnie nie da się ukryć. Otóż idąc w dniu 24 czerwca zachodnim brzegiem zalewu w kierunku ulicy Bukowskiej, natrafiłem na liczne martwe drzewa, które zdecydowanie powinny zostać usunięte. Są tam także drzewa ze znaczną ilością martwych gałęzi i konarów. To między innymi topole, brzozy brodawkowate oraz robinie akacjowe. Oczywiście ich stan jest taki od dłuższego czasu i zapewne pomiędzy 16 października 2020 a 28 lutego 2021 można je było usunąć bez wątpliwości co do ich kondycji. Biorąc pod uwagę skomplikowane stosunki własnościowe w tej okolicy, liczę się z tym, że nie było to zadanie MCKiS. Tym niemniej zapewne istnieją jakieś instrumenty, które mogą na rzeczywistym właścicielu skrawka gruntu pod martwym drzewem wymóc jego usunięcie, chociażby ze względu na stwarzane przez nie zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Piotr Grzegorzek Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl #jaworzno #jawpl01:17 20 01:17Martwe drzewa nad Sosiną 720p 720p

Dodał: dlaCiebietv

Następna strona >

Oglądaj gdzie chcesz

CDA

Ulepsz konto

Przydatne linki

Kup w