Pierdolić intro, wiem, że jesteś napity Wiem, że lubisz takie teksty, wiem, że lubisz takie bity Lubisz kiedy obrażam, a często to się zdarza Pierdolę swoich wrogów, wciąż będę to powtarzał Taka jest prawda, niektórych to przeraża Brzydzę się kłamstwem jebana zaraza Wystarczy, że się jarasz, nie potrzeba komentarza Wąski się nie zestarzał, chociaż dawno za gimbaza Nie oczerniaj moich kumpli, nic się nie zgadza To moi ludzie, co żeś sobie wyobrażał? To ja jestem prawdziwy, to ja jestem z żelaza Wbijam chuja w to, co gadasz, wbijam chuja czy się zgadzasz Nie oczekuj na zgodę, nie oczekuj na sztamę Klamka zapadała gdy okradłeś moją mamę Gdy z boku stałeś, kiedy pizgali mnie w paru Tego nie uczył Wilku, szmaciarzu waruj
Ref. To jest Wąski Styl, to jest Wąski Style Nadal będę pić, nadal jestem drań Razem ze mną krzycz, przyzwyczajaj krtań Dla frajerstwa znicz, a ty ze mną stań x2
Patrz tego gościa, znowu coś kręci Z wyjątkiem paru osób, nikomu nie życzę śmierci Nikomu nie życzę źle, choć lubię męczyć Wpływowa dziwko napij się rtęci! Na Sienka wychowany, na Sienka rapowałem Nigdy nikogo nie sprzedałem Kolejny numer, nie przejmuję się pałami Nie będę już tłumaczył, nie pogadasz z debilami Wychowany w środowisku tam naszczane, tam naplute Wciąż moje teksty do bólu zepsute Chłopaki mają wczutę, gdy daję nową nutę Chłopaki mają lutę, płynie pijacki kuter Podobno mnie nie lubisz, siemano z moim butem I w zeznaniach się gubisz, bo ja to nie komputer W sieci i za plecami rąbiesz Wąskiemu dupę Ogarnij swoją sukę, dławi się czyimś fiutem
Ref. To jest Wąski Styl, to jest Wąski Style Nadal będę pić, nadal jestem drań Razem ze mną krzycz, przyzwyczajaj krtań Dla frajerstwa znicz, a ty ze mną stań x2
Wyszukiwanie odpowiedzi..
