Grupa odkrywców organizuje wyprawę do odległych zakątków wszechświata. Wkrótce poszukiwania początków ludzkości zamienią się w walkę o przetrwanie gatunku.
1:48 zapas tlenu na dwie minuty? A jakim cudem na zewnatrz pali sie ogien?
Odpowiedz
anonim74(*.*.102.74)wysłano z m.cda.pl 2024-10-21 13:38:29+3
@andrzejstefanowicz765: tam byl tlen na planecie ale przez stezenie dwutlenku wegla musieli w helmach biegac. na poczatku filmu o tym mowa
Odpowiedz
anonim170(*.*.197.170) 2024-10-16 14:39:14+2
to co oni robią to jest jakieś totalnie pogwałcenie wszelkich procedur i ciąg najgorszych możliwych wyborów na takiej ekspedycji. Ciężko się to ogląda mając jakiekolwiek krytyczne myślenie.
Odpowiedz
@anonim170: To nie jest film dokumentalny ani naukowy tylko aż reżyserska fikcja...podana w najlepszym stylu... choć przyznaje nic nie dorówna 8 p nostromo
Odpowiedz
Dobry film ale pełen absurdów, więc jak ktoś będzie poszukiwał realizmu to się głęboko zawiedzie. Na początku panna stwierdza że ona tu rządzi bo jest córką właściciela i wszyscy z ekspedycji muszą się jej podporządkować, tak jakby w takich przypadkach nie było jakiejś umowy. Kolesie z ekipy zachowują się jak na podwórku, negują sens ekspedycji tak jakby mieli cos do powiedzenia.
Odpowiedz
@darek3341: Kolesie przypominają grupę z podwórka a przecież jest to jedna z największych misji. Niesubordynacja, każdy robi co chce, wolna amerykanka. Gość po zejściu na planetę po kilku minutach zdejmuje hełm, "bo nie chce w nim dłużej chodzić" :), mimo sprzeciwu całej załogi, ale za chwile wszyscy to robią no bo koleszka to zrobił :). Inny koleszka od geologii jawi się na początku nieprzystępnym gościem, bo przyjechał tu zarobić kasę, ale za chwilę staje się najbardziej jęczącym kolesiem, który nie może się pogodzić prawie ze wszystkim, szukając rozpaczliwie poparcia wśród innych kelesi - niekonsekwencja postaci. Hologram obcych biegających po korytarzu też naciągany ale widowiskowy. Ogólnie film dobrze się ogląda i to jest jedno z lepszych kin, ale włączając go po którymś razie, nagle widać infantylizm tej historii...
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
