- Z Czerczesowem rozstaliśmy się z ciężkim sercem. Chcieliśmy się jednak zwrócić w kierunku innej filozofii. Besnik Hasi przyszedł z uznanej firmy, z którą my chcemy się porównywać. Czy to dobra decyzja? Wierzę, że tak, ale każdy się myli i nie wykluczam, że być może będziemy musieli to zrewidować. Dajmy sobie czas do końca tej rundy. Mamy praktycznie nowy zespół. Musimy zobaczyć, jak zostanie poukładany - mówi w programie 'Sam na sam z Wilkowczem' Dariusz Mioduski, członek zarządu Europejskiego Stowarzyszenia Klubów i większościowy właściciel Legii Warszawa, która zagra w Lidze Mistrzów po 20-letniej przerwie bez udziału polskiego klubu w tych elitarnych rozgrywkach. Opowiedział również o długoterminowym planie na Legię, grze w koszykówkę z Barackiem Obamą podczas studiów na Harvardzie oraz o tym, czym motywowane były ostatnie zmiany na ławce trenerskiej warszawskiego zespołu.
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.