W chwili wybuchu II wojny światowej Martin Grayewski, polski Żyd z Warszawy, ma zaledwie 16 lat. Wraz z rodzicami i młodszym rodzeństwem trafia do getta, gdzie jego ojciec rozpoczyna działalność w ruchu oporu. Sprytny i obrotny Martin stara się natomiast zdobyć dla rodziny trochę jedzenia. Z czasem, z pomocą młodszych dzieci, kieruje już swoistą czarnorynkową siatką, zdobywającą żywność poza murami. W miarę rozwoju wojennych wydarzeń nasilają się prześladowania i coraz więcej żydowskich kobiet, mężczyzn i dzieci trafia do obozów koncentracyjnych. Niebawem do Treblinki zostaje wywieziona także matka Martina i jego dwaj bracia. Wszyscy troje giną w komorze gazowej. Martinowi udaje się zbiec z transportu, pomaga również w ucieczce swemu ojcu. Odnajduje go ponownie w Warszawie, gdzie obaj walczą z Niemcami podczas powstania w getcie. Ojciec zostaje zabity w trakcie walk, Martin wstępuje do Armii Czerwonej.
Potwornie długi, ciągnie się jak flaki z olejem. 140 minut we francuskim, wojennym kinie to za długo. Francuzi kręcą dobre filmy w tych klimatach pod warunkiem, że trwają 90 minut. Dłuższa wersja nie zdaje egzaminu. W tym filmie nie zobaczyłem nic nowego. 5/10.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
