Kierowca Iveco wyprzedzał kolumnę pojazdów. Zniecierpliwiony kierowca BMW postanawia ukarać kierowcę zajechać drogę i dochodzi do kontaktu. Kierowca BMW najwyraźniej był zaskoczony całą sytuacją. Chyba sam nie wierzył, że to się stało. Pod naciskiem kierowca busa wychodzi z auta i wskazuje miejsce uszkodzeń, których kierowca BMW nie mógł zlokalizować. Na Iveco nie było nawet ryski, stąd autor nagrania nie wzywał Policji. Kierowca BMW chciał natomiast aby mu zapłacić, ale autor uwiązał że to nie jego wina. Po dłuższej dyskusji, kierowca BMW zrobił zdjęcia busa i odjechał czego nie ma na nagraniu. Autor dodaje Wysyłam to w celu by społeczeństwo nie obawiało się takich sytuacji Ponieważ wiele osób uważa jeszcze, że każde uderzenie w tył jest z winy tego , który uderzył 12.01.2022 - A2 przed Słupcą w stronę Warszawy
wcale nie mówię, że beemiarz dobrze robił, ale upośledzony baran z tira najpierw kilometrami się wlecze po lewym, a potem udaje, że nie może wyhamować i specjalnie uderza w tył...
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
