W ostatnim czasie coraz więcej wiemy o jaworznickim Grodzisku czy potencjalnym długoszyńskim zamku. Zawdzięczamy to rzecz jasna pracom historyków, badaczy i archeologów. Stan wiedzy na ten temat przez kilka ostatnich dekad znacząco ewoluował, odkrywając przed nami coraz większe zasoby informacji na temat zamierzchłej przeszłości naszego miasta. Jest to wszak doskonała okazja, by przybliżyć, postać Hipolita Tymoteusza Kownackiego, który 230 lat temu w jednej ze swoich prac pod tytułem O starożytności kopalni kruszców, wyrabiania metalów, czyli robót górniczych w kluczu sławkowskim i całej okolicy graniczącej ze Śląskiem znajdujących się wspomina o Grodzisku właśnie i nieznanym i nieodkrytym jak dotąd obiekcie w Długoszynie. Co widział więc pan Kownacki i jak ubrał to w słowa oraz jak jego przekaz ma się do tego, co dzisiaj wiemy o wspomnianych obiektach? I dlaczego nie raczył wspomnieć o ciężkowickim wówczas Gródku? Opowiada Jarosław Sawiak.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
